Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiera PTT w Auli Artis

Lilia Łada
Lilia Łada
- Witamy w nowym miejscu, nowych okolicznościach, a przede wszystkim nowej atmosferze artystycznej - mówiła Jagoda Ignaczak, rzeczniczka prasowa Polskiego Teatru Tańca. Bo kolejna premiera PTT została przygotowana przez jednego z najwybitniejszych choreografów świata - Ohada Naharina.

Ohad Naharin pochodzi z Izralea i tam rozpoczął swoją karierę taneczną, jednak tańczył także w słynnej izraelskiej grupie Bat-Dor Dance Company, a następnie w zespole Maurice'a Bejarta. W 1990 roku został dyrektorem artystycznym Batsheva Dance Company.

O współpracę z Naharinem zabiegają najwybitniejsze zespoły na całym świecie - jego choreografie mają w swoim repretuarze takie teatry jak Nederland Dans Theater, Ballet de l'Opera de Paris czy Hubbard Street Dance Chicago czy Les Ballets Canadiens de Montreal. Także dla Polskiego teatru tańca jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w całej  historii teatru, z cyklu spełnionych marzęń, i to nie tylko dyrektor Ewy Wycichowskiej, ale i całego zespołu. Ale jak udało się jej zaprosić tak wybitnego i zapracowanego choreografa do Poznania? 

- To było moje marzenie jeszcze z czasów, gdy byłam primabaleriną w Łodzi - opowiada dyrektor Wycichowska. - Jeszcze wtedy nie był dyrektorem, ale choreografem, który już zwrócił uwagę. Marzyłam, żeby tak tańczyć...

Jednak by Ohad Naharin chciał pracować z poznańskim zespołem, to zespół trzeba było do tego przygotować.
- Ta praca trwała 20 lat - mówi Ewa Wycichowska. - Bo chciałam, żeby zatańczyły nie tylko ciała, ale też serca, dusze. I Ohab Naharin rok temu, gdy zobaczył zespół, zdecydowanie powiedział "tak".

Sam Ohad twierdzi, że to spotkanie z dyrektor Wycichowską było punktem zwrotnym.
- Zawszem jestem gotowy na nowe doświadczenia, praca z każdym zespołem ma znaczenie i tego nie można przecenić - wyjaśnia. - Dlatego nie mogłem powiedzieć  "nie".

Podoba mu się także sam zespół, chociaż zastrzega, że ponieważ przyjechał dopiero 12 godzin temu, trudno mu ocenić ich bardzo dokładnie.

- Sa prawdziwi, jest w nich pasja, a pasja jest dla mnie bardzo ważna - wylicza. - Oni mają otwarte umysły, dusze, dojrzałość, dociekliwość. Mają także duże możliwości i umiejętności techniczne.

Spektaklem w choreografii Ohada Naharina, który zobaczymy w wykonaniu Polskiego Teatru Tańca, jest "Minus 2". Minus w tym ujęciu oznacza redukcję, pomniejszenie, chociaż choreograf prosi, by jego tytułom nie nadawać zbyt dużego znaczenia.
- Bo to nie tylko taniec, to także emocje - mówi. - To trochę jak swastyka: ona jest przecież tylko pewnym kształtem, a ile zawiera treści, emocji! Tak samo jest z tancerzem. Ruch, kompozycja, mają w sobie zawierać emocje: miłość, nienawiść, szybkość, światło, ciemność, ciszę... Wszystko. Ruch jest dla mnie formą komunikacji. To historia mojej pracy.

Spektakl "Minus 2" będzie można obejrzeć w niedawno otwartej Auli Artis, która stała się stałą sceną Polskiego Teatru Tańca - stąd słowa Jagody Ignaczak o nowej atmosferze artystycznej. Bo dzięki udostępnieniu Auli Artis PTT ma wreszcie swoją scenę i będzie mógł nareszcie stale prezentować poznaniakom wszystkie spektakle ze swojego repertuaru, które dotąd były dostępne tylko od czasu do czasu na różnych scenach miasta. "Minus 2" w choreografii Ohada Naharina rozpoczyna nowy rozdział w historii tego teatru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto