Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiery filmowe: "John Wick 2", "Ciemniejsza strona Greya" i...

PRE, CYP

JOHN WICK 2
Już w pierwszej części John Wick (Keanu Reeves) dał się poznać jako bezlitosny zabójca, którego ulubionym sportem jest maraton z bronią palną, walka wręcz i żonglowanie grubo ciosanym humorem. Tym razem legendarny zabijaka musi porzucić spokojną emeryturę, bo jego dawny wspólnik potrzebuje pomocy w walce z podziemną organizacją włoskich gangsterów.

Tak, mógłby odmówić, ale na potrzeby dobrej zabawy fanów kina klasy B wiążą go z dawnym przyjacielem śluby krwi, więc John wspaniałomyślnie daje się wciągnąć w akcję. A to znaczy, że znów będzie się działo, a my możemy być tego świadkami.

Oczywiście nie może obyć się bez mocnych wrażeń, więc scenarzysta Derek Kolstad zadbał o to, by pojawienie się Johna Wicka na włoskiej ziemi było dla mafii jak erupcja wulkanu. Krew poleje się niczym lawa, a najwięksi twardziele będą błagać o litość. W tej grze John Wick znów przeniesie nas o jeden poziom absurdu wyżej. Strzelać będzie się w barach i pubach, na stacjach kolejowych i w sercach miast. Naturalnie John Wick będzie się starał usunąć ze swojej drogi wszystkich wrogów i o ile tylko reżyser Chad Stahelski nie zdecyduje się zafundować nam do tego szlachetnej ideologii, jest szansa na film akcji na wysokich obrotach.

W obsadzie obok Keanu Reevesa znaleźli się również Laurence Fishburne i Com-mon. Niewątpliwie na korzyść filmu działa fakt, że muzykę do niego stworzył Tyler Bates, który ma na koncie współpracę m.in. z Robem Zombie, czy Zackiem Snyderem, a także muzykę do filmu „Strażnicy Galaktyki”.

John Wick: Chapter 2

John Wick 2
reż. Chad Stahelski
wyk. Keanu Reeves, Common, Laurence Fishburne
premiera: 10 lutego

TO TYLKO KONIEC ŚWIATA
Xavier Dolan ma 28 lat, sześć pełnometrażowych filmów na koncie i status cudownego dziecka współczesnej kinematografii. W zeszłym roku jego dorobek wzbogacił się o Grand Prix festiwalu we francuskim Cannes. Największy laur europejskiego kina (choć sam reżyser pochodzi z Kanady) przyniosła mu wchodząca dziś na ekrany adaptacja sztuki „To tylko koniec świata” Jean-Luca Lagarce’a, okrzyknięta przez recenzentów arcydziełem.

Główny bohater, 34-letni Louis (Gaspard Ulliel) powraca po dwunastoletniej nieobecności do rodzinnego domu opuszczonego po śmierci ojca. Zamierza swojej matce i rodzeństwu ogłosić, że wkrótce sam umrze. Na przeszkodzie stanie mu jednak niezwykle zawiła przeszłość. - „Zabiłem moją matkę” zrobiłem, aby ją ukarać, „Mamę”, aby ją pomścić - powiedział jakiś czas temu Dolan. „To tylko koniec świata” to krok dalej i próba przyjrzenia się funkcjonowaniu rodziny, która ma swoje rysy, konflikty i pęknięcia.

- Pamiętam, gdy pierwszy raz dostałem scenariusz. Był do niego przyczepiony odręcznie napisany liścik, w którym Xavier tłumaczył, że trochę niezręcznie czuje się oferując mi tę rolę. Boi się, że będę nią trochę zawiedziony, bo bohater mało mówi. Ale przecież tak wiele możemy wyrazić nie używając słów, i jak interesujące może być oswojenie tej ciszy. Najbardziej intrygowało mnie to, że moja postać wie, że nadchodzi jej koniec. Poza tym, wszystko rozgrywa się na poziomie języka. Oczywiście jest ucieczka, unikanie się, noszenie masek, a wszyscy bohaterowie mówią, mówią, mówią. Po prostu boją się tego, co do powiedzenia ma moja postać - mówi o swojej roli Gaspard Ulliel. Na ekranie towarzyszą mu m.in. Marion Cotillard, Léa Seydoux, Vincent Cassel i Natalie Baye.

Prócz doborowej obsady, film oferuje wszystkie znaki rozpoznawcze stylu Dolana: plastyczne kadry, eksperymenty i zabawę kliszami popkultury.

To tylko koniec świata

To tylko koniec świata
reż. Xavier Dolan
wyst. G. Ulliel, M. Cotillard
premiera: 10 lutego

Zobacz też przegląd tygodnia. Sprawdź, co polecamy!

CIEMNIEJSZA STRONA GREYA
Tym razem Anastasia Steele (Dakota Johnson) i Christian Grey (Jamie Dornan), zamiast spędzać czas w sypialni (jak przystało na dramat erotyczny) marnują go na rozstania i powroty, a także - nowość w stosunku do części pierwszej - na przepychanki z byłą Greya. Drugą odsłonę ekranizacji światowego bestsellera trylogii autorstwa E.L. James wypełniają: rezygnacja z układu dominujący-poddana (z jego strony) i oswajanie życia w luksusie i strumieniach szampana (z jej strony). Oczywiście żeby nie było zbyt sielankowo, a droga do bliżej nieokreślonego szczęścia kochanków nie wiodła zbyt prosto, do układanki należy dołożyć enigmatyczne problemy i widma przeszłości. Walentynki, czy halloween? Zdecydujcie sami.

Ciemniejsza strona Greya

Dwie najlepsze rzeczy na świecie to zdaniem dzieci i dużych dzieci Batman i Lego. Czy może być lepiej? Tak, jeśli połączymy je w jedno i wydzie z tego „Lego Batman”. Słynny superbo-hater musi porzucić mroki swej jaskini, by uratować Gotham City, któremu rzecz jasna, zagraża Joker. Tym razem jednak od Bruce’a Waynea wymaga się pracy zespołowej i nagięcia pewnych żelaznych reguł. Jeśli przywołać światowy sukces filmu „Lego Przygoda” i postawić na komediowy charakter najnowszej produkcji, można spodziewać się lekkiej rozrywki, dobrej animacji i klasycznej his-torii o superbohaterze z twistem.

LEGO® BATMAN: FILM

Lego Batman
reż. Chris McKay
scen. Seth Grahame-Smith,
animacja: DC Entertainment, Animal Logic
premiera: 9 lutego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto