Gdyby piłkarze Warty grali w takim tempie przez cały mecz jak w ostatnich 20 minutach, na pewno wynik byłby bardziej korzystny. - Zdobyliśmy punkt na wyjeździe, ale w końcowym rozrachunku straciliśmy dwa. Pretensje możemy mieć tylko do siebie, gdyż mecz był do wygrania - skomentował Ryszard Matłoka, kierownik poznańskiej drużyny.
Początek spotkania zwiastował spore emocje, bowiem już w 4 min. Przemysław Otuszewski wbiegł w pole karne i gdy wydawało się, że młody pomocnik Warty będzie próbował uderzać na bramkę, ten idealnie wycofał piłkę na 8 metr. Marcin Wojciechowski czekał tylko na podanie i nie miał żadnych kłopotów z pokonaniem bramkarza rywali. Ale radość ,,zielonych’’ trwała zaledwie cztery minuty - Paweł Kleszczewski łatwo ograł Dariusza Reyera i Piotra Tomaszczaka i precyzyjnym strzałem z dystansu doprowadził do remisu.
Mecz zaczął się od nowa, ale piłkarze nie poszli za ciosem. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a warciarze do pracy zabrali się dopiero od 70 minuty. Bliski szczęścia był Sławomir Suchomski, ale jego lob poszybował tuż nad poprzeczką, a strzał Macieja Chmielewskiego trafił w słupek. W ostatnich minutach po podaniu Suchomskiego Krzysztof Gościniak fatalnie przestrzelił.
Polonia - Warta 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Marcin Wojciechowski (4), 1:1 Paweł Kleszczewski (8).
Warta: Topolski - Antkowiak (59. Gościniak), Tomaszczak, Reyer (65. Chmielewski), Bubiłek, Łeszyk, Otuszewski, Bebeto, Suchomski, Wojciechowski, Florek.
Czerwona kartka: Szutkowski (88, Polonia), za dwie żółte. Żółte kartki: Szutkowski, Górecki (Polonia) - Bebeto, Florek (Warta). Widzów: 100.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?