Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezenty - Pies pod choinkę? Tylko pluszowy! [ZDJĘCIA]

Katarzyna Fertsch, AGA
ZWIERZĘTA na poznan.naszemiasto.pl
ZWIERZĘTA na poznan.naszemiasto.pl schronisko dla zwierząt w Łodzi
Bo trzeba z nim wychodzić. Gryzie buty. Bo okazało się, że dziecko jest uczulone. Za bardzo urósł. To tylko niektóre z wymówek, dla których ludzie pozbywają się psów. Zjawisko nasila się wiosną, kiedy bożonarodzeniowe prezenty przestają być słodkimi szczeniakami.

Fundacja Pomocy Labradorom Prima od sześciu lat prowadzi akcję "Pies pod choinkę? - Tylko pluszowy!" Aby dotrzeć do małych i dużych, przyjaciele fundacji napisali opowiadania-bajki o nietrafionych żywych prezentach.

- Pies nie jest najlepszym prezentem pod choinkę - uważa Aleksandra Maciejewska z fundacji. - Szczeniak to nie zabawka, lecz żywe stworzenie, którym trzeba się opiekować.

Fundacja Pomocy Labradorom PRIMA

- Zakup psa to powinna być porządnie przemyślana decyzja - uważa Maciejewska. - A już najgorszym pomysłem jest kupienie psa w prezencie dla kogoś innego, kto zupełnie nie jest przygotowany do jego posiadania.

Podobnego zdania jest Robert Wabiński, kierownik poznańskiego schroniska dla zwierząt.

- Zwierzę to często nietrafiony prezent bożonarodzeniowy - uważa. - Dorośli ulegają swoim dzieciom, a później nie potrafią sobie poradzić z czworonogiem. Bo okazuje się, że zwierzę brudzi, szczeka, niszczy. I wtedy podrzucają je lub, co gorsza, porzucają za miastem.

Spod choinki do schroniska i zoo

Ludzie podrzucają zwierzęta gdzie tylko się da: do schroniska, Palmiarni, Zoo, a nawet do sklepów zoologicznych i zakładów weterynaryjnych.

Psy i koty kończą w schronisku przy ulicy Bukowskiej. Żółwie najczęściej trafiają do palmiarni, gryzonie - do starego zoo. Pracownicy ogrodu zoologicznego nad Maltą najczęściej znajdują gady.

- Ludzie przynoszą klatki ze szczurami, chomikami, świnkami morskimi lub innymi gryzoniami. Czasami zwierzaki podrzucane są w kartonach - mówi Eliza Kornasz ze sklepu zoologicznego Beethoven. - Zawsze staramy się znaleźć dla takiego zwierzaka dom i oddajemy go za symboliczną złotówkę.

Nowych domów dla porzuconych po świętach zwierząt szuka też fundacja Prima.

- Ze względu na profil zajmujemy się labradorami jako psami będącymi ofiarami mody. Jednak poprzez akcję chcemy dotrzeć do potencjalnych właścicieli psów - podkreśla Aleksandra Maciejewska.

Jeśli dziecko naprawdę marzy o zwierzaku, rodzice mogą kupić interaktywnego psa. Koszt takiego "zwierzaka" wynosi od kilkudziesięciu do ok. 300 złotych. Taki prezent daje pewność, że jeśli nowy przyjaciel znudzi się dziecku, będzie można po prostu wyjąć z niego baterie.

Pies porzucony jak rękawiczka

Te wszystkie psy tutaj okazały się nietrafionymi świątecznymi prezentami. Jesteś przecież w magazynie niechcianych prezentów. Każdy z tych psów rok, dwa, trzy, cztery lata temu był włochatą kulką zawiniętą we wstążkę i położoną pod choinką. Popatrz na to i uświadom sobie, ilu jest na tym świecie ludzi, którzy traktują żywe stworzenia tak samo jak rękawiczki czy szaliki. Dla których wyrzucenie niechcianych skarpetek jest równie łatwe jak przywiązanie psa do drzewa czy też wyrzucenie go z samochodu. Popatrz ilu jest na świecie ludzi, którym wydaje się, że nie ma nic weselszego niż słodki szczeniak dla dziecka. Pies nie jest dla dzieci, pies potrzebuje swojego pana i musi nim być dorosła osoba. Pies nie może być kaprysem".

Fragment opowiadania fundacji Prima "Magazyn niechcianych prezentów"

ZWIERZĘTA na poznan.naszemiasto.pl - ZAJRZYJ DO NAS!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto