W poniedziałek Lech Poznań poinformował o ustaleniu nowych, znacznie niższych cen biletów i karnetów na wiosenne mecze Kolejorza. Tańsze wejściówki mają sprawić, że spotkania na Bułgarskiej znów będą oglądać tłumy kibiców. Na spadającą jesienią frekwencję wpłynęły jednak nie tylko wysokie ceny biletów, ale też m.in. nie najlepsze wyniki i poziom gry w wykonaniu drużyny trenowanej przez Jose Mari Bakero.
W tej sytuacji nie można było nie zapytać prezesa Lecha, czy sposobem na przyciągnięcie poznaniaków wiosną na mecze nie będą nowe transfery.
- My już teraz mamy ekipę, którą spokojnie stać na zdobycie mistrzostwa Polski – odpowiada prezes Karol Klimczak. – Drużyna ma potencjał, który w ocenie zarządu do tej pory nie był po prostu w pełni wykorzystywany.
To oznacza, że raczej trudno się spodziewać głośnych transferów tej zimy. Na razie Lech ujawnił, że prowadzi rozmowy z Tomaszem Bandrowskim, który ostatnio grał... w Lechu. Piłkarza przez cały poprzedni sezon prześladowały kontuzje i po wygaśnięciu w czerwcu jego kontraktu, poznański klub zdecydował się nie podpisywać z nim nowej umowy.
Teraz „Bander” jest już zdrowy i chce wrócić do piłki. Pierwszeństwo przy podpisaniu z nim umowy ma Lech i rozmowy w tej sprawie już trwają. Zainteresowanie 27-letnim pomocnikiem wyraziła też Jagiellonia Białystok.
Pierwszy trening przed rundą wiosenną lechici przeprowadzą w środę, 11 stycznia.
Czytaj też: |
Tańsze bilety i karnety na Lecha! Zarząd Lecha obniża ceny karnetów i biletów na wiosenne mecze ligowe. Na 50-procentowe zniżki mogą liczyć m.in. kobiety i emeryci. |
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?