Tadeusz Sytek, były poseł PSL, prezes RSP ,,Kotlin’’ i Przedsiębiorstwa ,,Interkotlin’’, został aresztowany za spowodowanie ponad 30-milionowych strat.
Prokuratura Okręgowa w Kaliszu przedstawiła mu zarzut działania na szkodę kierowanych przez niego firm. Według prokuratury część z tych pieniędzy miała trafić na prywatne konta prezesa. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w połowie ubiegłego roku, dzięki materiałom z Urzędu Kontroli Skarbowej. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie była to zwykła kontrola. W trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych inspektorzy mogli posługiwać się kamerami oraz nagrywać rozmowy. Na tej podstawie prokuratura przedstawiła byłemu parlamentarzyście aż 10 zarzutów.
– Dotyczą one lat 1996- 2003. Podejrzany, jako prezes działających na terenie powiatu jarocińskiego spółdzielni i spółki, podejmował niekorzystne dla nich działania, polegające m.in. na zbyciu i ponownym nabyciu za zawyżoną kwotę udziałów spółki, poręczeniu weksli, dokonaniu zapłaty za niewykonane w rzeczywistości usługi, zawarciu niemożliwych do zrealizowaniu umów na dostawy towarów, a także pobieraniu zaliczek, których następnie nie rozliczył – mówi Janusz Walczak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kaliszu. Za tydzień przed Sądem Rejonowym w Jarocinie może zapaść wyrok w procesie, w którym eks-poseł jest oskarżony o to, że doprowadził RSP ,,Kotlin’’ do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Firma miała stracić 225 tys. zł.
– W trakcie śledztwa ustalono, że oskarżony zmusił inną osobę do podpisania faktury oraz zniszczenia dokumentu. Do przestępstwa miało dojść na przełomie 1998 i 1999 roku – wyjaśnia sędzia Henryk Haak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Według prokuratury, prezes zapłacił pieniędzmi należącymi do spółdzielni za analizę wód gruntowych, która faktycznie nie została wykonana.
Kim jest Tadeusz Sytek?
Z wykształcenia – inżynierem rolnikiem. Był posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego X, I i II kadencji. Na początku lat 90. zajmował się handlem zbożem z krajami b. ZSRR, sprowadzał też papierosy z Austrii. W kwietniu 1990 r. kierowana przez niego spółka ,,Interkotlin’’ miała otrzymać 20 mld. st. zł, pochodzących z konta dewizowego PZPR. Były poseł uwikłał kierowaną przez siebie spółkę i spółdzielnię w procesy z firmą ,,Hortex’’ i Agencją Rynku Rolnego. W pierwszym przypadku chodziło o nieuregulowany rachunek za zakupione produkty. ARR oskarżyła Sytka o to, że nie rozliczył się z umów na import i eksport zboża.
26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?