18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydenci Węgier i Polski dziś w Poznaniu [ZDJĘCIA]

Bogna Kisiel, Paulina Jęczmionka
Poznań gościł wczoraj Bronisława Komorowskiego i Pála Schmitta, prezydenta Węgier, podczas szóstych obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.

Przedstawiciele obu państw złożyli kwiaty pod tablicami Romka Strzałkowskiego i Pétera Mansfelda oraz pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca. W obecności węgierskiego prezydenta podpisano także umowę dotyczącą budowy poznańskiego dworca PKP.

Poza prezydentami Polski i Węgier oraz ich małżonkami, w Dniu Przyjaźni udział wzięli także m.in. parlamentarzyści, samorządowcy i ambasadorowie obu krajów. Węgierska delegacja liczyła ok. 300 osób.

– Poznań to miasto szczególnie symbolizujące wspólnotę polsko-węgierskich losów – mówił Bronisław Komorowski. – Poznański Czerwiec był dramatem, który uruchomił marzenia Polaków o wolności. A te marzenia miały wpływ na całą Europę Środkowo-Wschodnią. To w imię tej wolności mieszkańcy Budapesztu wyszli w październiku 1956 r. na ulice. Dziś, już w innych warunkach, możemy wspólnie patrzeć z nadzieją w przyszłość.

Pál Schmitt nawiązał z kolei do następujących po sobie: polskiej i węgierskiej prezydencji w UE. I stwierdził, że kraje powinny wspólnie zwrócić uwagę Unii na Partnerstwo Wschodnie.

Po uroczystości prezydenci zwiedzili na Starym Rynku wystawę „Rozstrzelane miasta. Poznań-Budapeszt 1956”.
W obecności prezydenta Węgier Tomasz Lisiecki, prezes spółki TriGranit i Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania, uroczyście podpisali umowę partycypacyjną. Określa ona, jaka infrastruktura ma powstać dla Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, w jakim terminie i kto za nią zapłaci. TriGranit wybuduje drogi do obsługi dworca i centrum usługowego. Wartość tej inwestycji szacuje się na 50 mln zł. Spółka dołoży też ok. 14 mln zł do budowy wartego ok. 32 mln zł kolektora deszczowego. – Często słyszałem „Polak, Węgier dwa bratanki i do szabli, i do szklanki” – powiedział Pál Schmitt. – Poza tym powiedzeniem ważne jest zaufanie w naszych stosunkach, bez niego nie ma biznesu.

Prezydent Schmitt podkreślił, że wszędzie, gdzie na świecie powstały inwestycje TriGranitu wyróżniała je wysoka jakość. Ona także ma charakteryzować nowy, funkcjonalny dworzec PKP w Poznaniu. – Jako pierwszy powstanie dworzec, który będzie gotowy przed Euro 2012 – mówił Árpád Török, dyrektor zarządzający TriGranit Development Corporation. – W połowie 2013 r. otworzymy centrum handlowe.

Przed podpisaniem umowy Jolanta Ratajczak, regionalny dyrektor ochrony środowiska w Poznaniu, wręczyła Tomaszowi Lisieckiemu, prezesowi spółki TriGranit, decyzję środowiskową, która ma klauzulę natychmiastowej wykonalności. Teraz inwestor musi uzyskać decyzję lokalizacyjną i pozwolenie na budowę. – Jeżeli dokumenty będą kompletne, jest duża szansa, że 1 czerwca będzie realnym terminem rozpoczęcia budowy dworca – uważa Piotr Florek, wojewoda wielkopolski.

Zobacz film: Pierwsze damy Polski i Węgier na Starym Rynku

Auta były wywożone

Poranek nie był miły dla osób, które zostawiły auta przy ul. Mansfelda. Od wtorku policja i ZDM informowali, że nie będzie moż-na zatrzymywać tam aut, ale informacja nie dotarła do wszystkich. Efekt? Kilkadziesiąt odholowanych aut. – To skandal – denerwowali się kierowcy, tłumacząc, że niektóre auta stały tam od wtorku i kierowcy nie mieli kiedy ich przestawić.

Skąd nazwa ulicy Mansfelda?

Péter Mansfeld był najmłodszą ofiarą represji po zdławieniu węgierskiego powstania.
Jesienią 1956 roku 15-letni Mansfeld przyłączył się do Węgierskiego Powstania Narodowego w Budapeszcie. Był łącznikiem pomiędzy oddziałami powstańczymi, przewoził ulotki, dostarczał leki do szpitala. Po stłumieniu w grudniu powstania komunistyczne władze rozpoczęły masowe aresztowania i egzekucje. Mansfeld był założycielem grupy, która próbowała odbić aresztowanych z rąk milicji. Po jednej z akcji w lutym 1958 r. został aresztowany i skazany na śmierć. Powieszono go po upływie miesiąca, czekając aż skończy 18 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto