Prezydent Grobelny kandyduje jako bezpartyjny

Na tą decyzję czekali wszyscy poznaniacy zainteresowani lokalnym życiem politycznym. Niedawno premier Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że jego partia nie poprze w wyborach samorządowych nikogo, kto ma zarzuty prokuratorskie. Do takich osób zalicza się Ryszard Grobelny.

Obecny prezydent Poznania, należący do PO, zawiesił swoje członkostwo w partii Tuska, nie ujawniał jednak, czy będzie ubiegał się o reelekcję.

Jednak w czwartkowe przedpołudnie Ryszard Grobelny wyjawił w końcu swoje zamiary.
- Będę kandydował - zapowiedział na specjalnej konferencji prasowej.

Ryszard Grobelny wystartuje ze swoim własnym komitetem wyborczym, lecz nie ujawnił jeszcze żadnych nazwisk. Wiadomo jedynie, że w dużej mierze będą go tworzyć ludzie odpowiedzialni za sukces prezydenta w poprzednich wyborach samorządowych. O wizerunek Grobelnego zadba, tak jak cztery lata temu, Bartosz Grochal.

Ze słów prezydenta można wywnioskować, że będzie prowadził spokojną i wyważoną kampanię wyborczą.
- Nie lubię kampanii negatywnej i walk podjazowych. Lubię merytoryczną, rzetelną dyskusję - stwierdził prezydent. - Obraz Poznania liberalno-konserwatywnego to jest to, co najbardziej pasuje do tego miasta. Ale to oczywiście moje prywatne zdanie.

Program Ryszarda Grobelnego będzie się opierał na kontynuacji dotychczasowych działań. Grobelny zapowiedział, że będzie kładł duży nacisk na akademickość Poznania i przyciąganie nowych inwestorów. Bardzo ważne będą też kwestie dotyczące pracy.

- Powinniśmy się skupić na tym, żeby każdy mieszkaniec Poznania miał pracę, szansę na indywidualny rozwój i karierę - mówił Grobelny.

Prezydent przyznał, że zastanawiał się nad tym, czy kandydować po raz kolejny czy też może lepiej poszukać pracy o wyższych dochodach. Jednak, jak powiedział, za bardzo kocha swoje miasto, żeby zrezygnować.
- Poza tym mnie trudne sytuacje mobilizują - dodał Grobelny.

Sytuację obecny prezydent Poznania ma rzeczywiście trudną. Przypomnijmy, że w sprawie m.in. prezydenta Grobelngo toczy się proces dotyczący nieprawidłowości przy sprzedaży działek, na których zbudowano drugie skrzydło Starego Browaru. W pierwszym procesie sąd uznał winnymi narażenia na szkodę miasta Ryszarda Grobelnego oraz czterech innych miejskich urzędników. Wyrok uchylił jednak Sąd Apelacyjny, który nakazał przeprowadzenie procesu od nowa.

Obecnie toczy się drugi proces, jednak przeciąga się on z powodu sporządzania opinii przez biegłego.