Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próba podpalenia kościoła w Poznaniu. Ksiądz: Nie wiem, jakie motywy kierują sprawcami

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
- Nasz parafianin w czwartek odkrył ślady prób podpalenia. Zauważył oznaki zadymienia na drewnianych zabezpieczeniach drzwi, które zostały zniszczone wcześniej, podczas włamania - tłumaczy ks. sup. Sławomir Rodaszyński.
- Nasz parafianin w czwartek odkrył ślady prób podpalenia. Zauważył oznaki zadymienia na drewnianych zabezpieczeniach drzwi, które zostały zniszczone wcześniej, podczas włamania - tłumaczy ks. sup. Sławomir Rodaszyński. Waldemar Wylegalski
W czwartek odkryto ślady po próbie podpalenia kościoła ewangelicko-metodystycznego przy ul. Ogrodowej w Poznaniu. Jak informuje ks. Sławomir Rodaszyński, nie był to pierwszy akt wandalizmu w kościele. Dwa tygodnie temu w parafii doszło do włamania.

- Nasz parafianin w czwartek odkrył ślady prób podpalenia. Zauważył oznaki zadymienia na drewnianych zabezpieczeniach drzwi, które zostały zniszczone wcześniej, podczas włamania - tłumaczy ks. Sławomir Rodaszyński.

Włamanie, o którym wspomina ksiądz, miało miejsce dwa tygodnie temu. Sprawcy zniszczyli wiele ważnych dla parafii przedmiotów.

- Zniszczenia sięgają kilku tysięcy złotych. Po włamaniu zastaliśmy zniszczoną Biblię, porozrzucane liczne przedmioty liturgiczne. Zdewastowane zostało też prezbiterium oraz zabytkowe, drewniane drzwi boczne, które pochodzą z XIX wieku. Sprawcy ukradli również 100 zł

- relacjonuje ks. Sławomir Rodaszyński.

Zdaniem księdza sprawa jest poważna, gdyż, jak mówi, wcześniej nie dochodziło do podobnych sytuacji.

- Mój poprzednik, który jest tutaj od ponad 30 lat, nie przypomina sobie, by kiedykolwiek w kościele miały miejsce takie akty wandalizmu.

I dodaje:

- Parafia nie należy do bogatych, ale mimo skromnych środków i niewielu osób wciąż próbujemy odnowić kościół, dlatego tym bardziej przykre jest, gdy spotykają nas takie sytuacje. Nie wiem, jakie motywy kierują sprawcami - zastanawia się ks. Sławomir Rodaszyński.

Ksiądz Sławomir zwraca również uwagę, że lokalizacja, w której znajduje się kościół jest niebezpieczna.

- To jest droga ze Starego Browaru w stronę Starego Miasta. W pobliżu znajduje się wiele sklepów, które sprzedają alkohol, a teren naszego kościoła często wykorzystywany jest jako miejsce jego spożycia.

I dodaje: - Nie dość, że te osoby spożywają alkohol przy murach naszego kościoła, przez co codziennie zbieramy kilkanaście butelek po alkoholu, to jeszcze, w pobliżu kościoła, załatwiają oni swoje potrzeby. Ten teren jest zaciemniony, więc myślę, że jeszcze bardziej sprzyja takim schadzkom.

POLECAMY:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto