Problemy z Błękitną Linią

Czy Błękitna Linia Telekomunikacji Polskiej sprawdziła się?
Część klientów narzeka, Telekomunikacja tłumaczy - to test.

Błękitna Linia to telefoniczne biuro obsługi klienta Telekomunikacji Polskiej. Od kilku miesięcy w Poznaniu prowadzony jest test tego rozwiązania - w przyszłości ma zostać ono rozszerzone na całą Polskę - w ten sposób klienci będą mogli załatwić niemal wszystkie problemy nie ruszając się z domu. Ale wielu narzeka na nową usługę. Bernard Zapatka, dyrektor obszaru ds. telecentrum w TP SA, tłumaczy: Od chwili uruchomienia pilota w Poznaniu, mamy dość sporą kolejkę spraw do załatwienia, którą stopniowo eliminujemy. Kolejka ta narosła w wyniku powolnej pracy systemu zaraz po uruchomieniu pilota. Dodatkowym czynnikiem potęgującym ten problem było bardzo duże zainteresowanie jakim od początku cieszy się Błękitna Linia.
W pierwszych tygodniach po uruchomieniu Błękitnej Linii jej operatorzy odbierali po 5-6 tysięcy telefonów dziennie, dziś liczba ta spadła do 2-3 tysięcy ale nadal jest to około 5 razy więcej spraw niż trafiało wcześniej do biur obsługi klienta. Według Zapatki takie zainteresowanie powoduje, że opóźnienie spowodowane oczekiwaniem spraw na przetworzenie w systemie sięga około tygodnia. Jeszcze kilka tygodni potrwa likwidacja tej kolejki.
Czy system z podobnymi oporami będzie działał w całej Polsce? – Celem uruchomienia pilota w Poznaniu, było przetestowanie rozwiązania, które w przyszłości zamierzamy wdrożyć w całej Polsce. Nauczyliśmy się już bardzo wiele, usprawniliśmy system informatyczny, lepiej oszacowaliśmy liczbę stanowisk, konsultantów, zmodyfikowaliśmy organizację. Wiele pracy jest jeszcze przed nami, ale musi ona zostać wykonana przed rozpoczęciem wdrożenia Błękitnej Linii w całej Polsce. Dzięki temu unikniemy podobnych problemów w innych rejonach kraju – tłumaczy Bernard Zapatka.