Prokuratura Rejonowa w Krośnie nadzoruje prowadzone przez policję śledztwo w tej sprawie.
- Dotyczy ono doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, co miało miejsce w okresie od 9 do 16 maja - informuje Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.
Poszkodowany w tej sprawie to ksiądz, proboszcz jednej z parafii w gminie Rymanów.
- Zadzwoniła do niego osoba, podająca się za funkcjonariusza Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Nakłoniła go do założenia rachunków na platformach inwestycyjnych i następnie dokonania wpłat gotówki na założone rachunki oraz rachunki bankowe wskazane przez sprawcę - opisuje prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.
Ksiądz podczas rozmowy dał się przekonać fałszywemu policjantowi, że pieniądze na kontach parafii są zagrożone i dla ich bezpieczeństwa powinien przeprowadzić określone operacje. Proboszcz wykonał polecenia. Wszystkie fundusze parafii (około 200 tys. zł) oraz własne pieniądze (około 4,5 tys. zł), zgromadzone na rachunkach w trzech bankach, przekazał na nowe rachunki oraz konta wskazane przez oszusta.
- Po tym, jak to zrobił, kontakt z podającym się za policjanta się urwał - mówi prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.
Duchowny zgłosił sprawę na policję. Śledczy szukają sprawcy bądź sprawców. Prokurator wydał postanowienie o zablokowaniu środków na rachunku bankowym, ale nie ma pewności, czy pieniądze nie zostały już przejęte przez oszustów.
Pieniądze parafii w Krośnie udało się odzyskać
To nie pierwsza tego typu sprawa, prowadzona przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie, dotycząca tego, że oszustom udało się wprowadzić w błąd księdza i przekonać go do wypłaty parafialnych funduszy.
We wrześniu ubiegłego roku podobna sytuacja miała miejsce w jednej z krośnieńskich parafii. Oszust zadzwonił na numer stacjonarny. Księdzu, który odebrał telefon powiedział, że jest funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego Policji. Przedstawił się imieniem i nazwiskiem, podał numer legitymacji służbowej. Ostrzegł, że pieniądze parafii (gromadzone były m.in. na budowę nowego kościoła) są zagrożone i trzeba je przelać na inne konto. Przekonywał, że policja prowadzi akcję, planuje aresztowanie skorumpowanych pracowników banku, współpracujących z hakerami. Udzielił dokładnych instrukcji, jak ksiądz powinien się zachować. Duchowny wykonał jego polecenia, podał dane do logowania i zrobił przelewy.
Sprawcy wyłudzenia ponad 700 tys. złotych nie udało się do tej pory ustalić. Jednak udało się (dzięki skutecznej blokadzie kont) odzyskać prawie wszystkie pieniądze.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?