Na spektakl przygotowany przez belgijskiego reżysera maltańska publiczność czekała z pewnym napięciem. Okrzyczany został jako jedno z największych wydarzeń tegorocznego festiwalu Malta i wielu widzów zastanawiało się, czy aby tak będzie na pewno. Nic więc dziwnego, że bezpłatne wejściówki do Auli Artis rozeszły się bardzo szybko, a przed spektaklem przed budynkiem ustawiła się długa kolejka chętnych, liczących na to, że ktoś nie przyjdzie i na sali zostaną wolne miejsca.
Prometheus Landscape II nie rozczarował. Jan Fabre zrealizował blisko dwugodzinne teatralne widowisko, wykorzystujące cały potencjał teatralnych efektów. Na dużej scenie mamy zarówno projekcje wideo, kilkaset kilogramów drobniutkiego piasku specjalnie przywiezionego znad Morza Śródziemnego, ogromne ilości sprężonego dwutlenku węgla w wielkich butlach, kwadrofoniczne efekty dźwiękowe, a aktorzy zmuszani są do niezwykle forsownej gry łączącej klasyczny teatr, taniec, śpiew i techniki znane z przedstawień per formatywnych.
Wszystko to razem tworzy niezwykle zwarte formą i treścią efektowne widowisko o potrzebie posiadania bohaterów. Chociaż zarówno tytuł, jak i opisane (oraz nieopisane) w wyświetlanych podpisach postacie sugerują jednoznaczny tematyczny związek ze starożytnością i ówczesnym panteonem bogów i bóstw, to w Prometheus Landscape II pojawiają się odniesienia do wszystkich głównych religii. Dla Fabre’a nie jest bowiem istotne w jakiego boga wierzysz – każe zastanowić się czy ta wiara jest jeszcze potrzebna. Bowiem czy potrzebujemy jeszcze boskich bohaterów – herosów i heroin?
Na ile poświęcenie Prometeusza, który z Olimpu wykradł ogień i podarował go ludziom okazało się dla obdarowanych korzystne? Prometeusz wisi przykuty do skały i obserwuje, co ludzie z jego darem robią. Ogień dla Fabre’a jest pojęciem wieloznacznym – to zarówno dające ciepło płomienie, ale także namiętność między dwoma ludźmi. Ogień jest zakazany – co chwila w historii pojawiają się nowi bogowie i dyktatorzy próbujący zapanować nad ludzkimi emocjami, seksualnością, myślami. Gaszą ten „boski” dar.
Prometheus Landscape II zobaczyć możemy jeszcze ostatniego dnia maltafestival poznań 2011 – w sobotę, o godz. 19.00 w Auli Artis.
PS. Warto usiąść wyżej na widowni – tylko wtedy będziecie mieli pełen ogląd sceny, a widoku nie przesłonią Wam kłęby kurzu i dymu co jakiś czas ją spowijające i tworzące niezwykle efektowne plastyczne obrazy.
Prometheus Landscape II
Koncepcja, reżyseria i scenografia: Jan Fabre
Tekst: I am the all-giver Jeroen Olyslaegers (oparty na: Prometeusz w okowach Ajschylosa) & We need heroes now Jan Fabre
Muzyka: Dag Taeldeman
Dramaturgia: Miet Martens
Występują: Katarina Bistrović-Darvaš, Annabelle Chambon, Cédric Charron, Vittoria De Ferrari, Lawrence Goldhuber, Ivana Jozić, Katarzyna Makuch, Gilles Polet, Kasper Vandenberghe, Kurt Vandendriessche
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
Festiwal w Jarocinie 2011bilety, program, noclegi, jak dojechać |
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?