Wśród protestujących była także 50-osobowa delegacja związkowców z Cegielskiego. Firma ta znalazła się na skraju upadku wraz z bankructwem polskich stoczni. Złą sytuację pogłębił jeszcze ogólnoświatowy kryzys, który odebrał Fabryce Silników Okrętowych HCP zamówienia zagraniczne.
W październiku Cegielszczacy demonstrowali żądając włączenia ich pod rządy specustawy, z której korzystali zwalnianiu stoczniowcy. Wtedy poparli ich związkowcy z polskich stoczni. Dzisiaj Cegielszczacy dołączyli do nich.
Protestujący przekazali petycję do premiera, w której żądają od władz większego zaangażowania w ratowanie przemysłu. W petycji wymienili oprócz stoczni i zakładów z nimi powiązanych między innymi kolejowe spółki przewozowe i przemysł zbrojeniowy.
Domagają się też wykorzystanie wszelkich sposobów pomocy pracownikom upadających firm, a zwłaszcza skorzystania z unijnego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Polska nie korzystała z niego ani razu, choć czyniły to państwa znacznie zamożniejsze takie jak Niemcy, Szwecja czy Irlandia.
O to samo wnioskował kilka tygodni temu w kontekście problemów Cegielskiego europoseł Konrad Szymański.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?