Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przed restauracją na ul. Święty Marcin [ZDJĘCIA]

Norbert Kowalski
Poniedziałkowa manifestacja miała na celu zwrócenie uwagi na problem byłych pracowników właściciela restauracji.
Poniedziałkowa manifestacja miała na celu zwrócenie uwagi na problem byłych pracowników właściciela restauracji. Paweł F. Matysiak
Przed restauracją "Kuchnia Wandy" protestowali m.in. byli pracownicy jej właściciela, którzy zarzucają mu łamanie praw pracowniczych, niewypłacanie zaległych pensji, a także niezawieranie umów na piśmie.

- Na początku wydawało się, że będzie wszystko dobrze. Ale w końcu przestałam otrzymywać wynagrodzenie za pracę - opowiada Natalia, która była szefem kuchni w restauracji "Sugomi Sushi" w Kamionkach. Pracowała tam od otwarcia restauracji w 2016 roku. Odeszła w połowie marca 2018 roku.

- Mam niezapłacone wynagrodzenie za luty i połowę marca oraz niewypłacony ekwiwalent za urlop - opowiada.

W podobnej sytuacji jest Paulina Korus, która także pracowała w "Sugomi Sushi", a przez jakiś czas była nawet menedżerką restauracji.

- Jesteśmy bezradne i chciałybyśmy odzyskać pieniądze - mówi.

Obie kobiety wzięły udział w środowym proteście, który związek zawodowy Inicjatywa Pracownicza zorganizowała pod restauracją "Kuchnia Wandy" w Poznaniu.

Szefem zarówno tej restauracji, jak i "Sugomi Sushi" jest Marcin Sławiński. To właśnie jemu byli pracownicy obu restauracji zarzucają łamanie praw pracowniczych i niewypłacenie pensji na czas lub w ogóle. Łącznie poszkodowanych ma być ponad 20 osób. Cześć z nich zgłosiła sprawę do inspekcji pracy i będzie domagała się wypłaty wynagrodzeń na drodze sądowej.

- Jedna osoba w czerwcu już wygrała swoją sprawę, co nas bardzo cieszy - nie ukrywa Natalia.

Poniedziałkowa manifestacja miała na celu zwrócenie uwagi na problem byłych pracowników. Pojawiły się okrzyki "złodzieje" , "Najpierw ludzie potem zyski", czy banery "omijajcie bary, gdzie nie szanują pracowników", "żądamy zaległych pensji".

Chcieliśmy także porozmawiać z Marcinem Sławińskim. Mężczyzny nie było jednak w restauracji, pod którą odbył się protest, zaś kiedy próbowaliśmy się do niego dodzwonić, w telefonie włączała się poczta głosowa.

Śniadanie, którego nie zdoła zjeść nawet największy łakomczuch - zobacz wideo:

źródło: RUPTLY/x-news.pl.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto