- Dziewiątego września wybieraliśmy się na żagle. Pojechaliśmy do Domu Tramwajarza po rzeczy przygotowane na wyjazd. Okazało się, że Dom jest zamknięty. Nie mogliśmy odebrać potrzebnego sprzętu, przez co odwołaliśmy wyprawę. Teraz nie mamy gdzie się spotykać. Nie możemy nawet odzyskać naszych rzeczy - mówi Teodor Szmyt ze stowarzyszenia Jeżyczanie i dodaje: - Jeśli jest jakieś porozumienie, nie można go zrywać.
Zobacz też: Protest w Poznaniu przeciwko odwołaniu koncertu Behemotha [ZDJĘCIA]
Zdaniem przedstawicieli stowarzyszenia, ZKZL odebrał im możliwość korzystania z budynku z powodu niezapłaconego czynszu. Seniorzy nie mogli go uiścić, ponieważ działają na zasadzie wolontariatu i skupiają się w organizacjach nieprzynoszących żadnych dochodów. - ZKZL pod pozorem długu zamknął Dom. Dług może i jest, ale to raczej miasto ma go wobec nas. W Sali Amarantowej organizowaliśmy koncerty, występy i prelekcje. Działaliśmy dla lokalnej społeczności. Teraz nic się tam nie dzieje - dodaje Szmyt.
Prezes ZKZL Jarosław Pucek przekonuje jednak, że to nie pieniądze były powodem uniemożliwienia stowarzyszeniu dalszego spotykania się w budynku: - Problem polega na tym, że seniorzy nie dotrzymywali postanowień. Organizowali imprezy bez naszej wiedzy. Dochodziło do różnych incydentów. W zeszłym roku na przykład nie wpuścili fundacji, która otrzymała od nas zgodę na zorganizowanie imprezy, ponieważ mieli własny harmonogram, kolidujący z planem fundacji.
ZKZL przekonuje, że jest w stanie oddać budynek bez pobierania czynszu, ale organizacje, które zajmą się jego wykorzystaniem, musiałyby pozyskać środki na opłaty za media. Rada Osiedla Jeżyce zapowiada, że jest w stanie przeznaczyć w przyszłym roku na funkcjonowanie miejsca 50 tysięcy złotych, czyli w przybliżeniu tyle, ile wynoszą opłaty.
W najbliższą środę i czwartek prowadzone będą negocjacje z podmiotami, które chcą zostać nowym operatorem Domu Tramwajarza. Na spotkanie zostało także zaproszone stowarzyszenie Jeżyczanie, które także może starać się o przejęcie opieki nad budynkiem. - Operator będzie mógł oczywiście prowadzić kulturalną działalność komercyjną, np. płatne warsztaty, żeby sfinansować później te wydarzenia, na które mieszkańcy wejdą bezpłatnie. Chcemy mieć jednego partnera do rozmowy, który ułatwi nam współpracę z organizacjami korzystającymi z Domu - podsumowuje Pucek.
Nowego operatora budynku poznamy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Skomentuj:
Protest w Poznaniu: Seniorzy pod siedzibą ZKZL [ZDJĘCIA]
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?