W południe około setka związkowców z ZNTK, a także innych zakładów, zgromadziła się przed gmachem Sądu Okręgowego przy Al. Marcinkowskiego.
Jednak protestujący wyszli, a właściwie wyjechali na ulice Poznania już dużo wcześniej. Od rana związkowcy jeździli odkrytym czerwonym autobusem po mieście. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na problem pracowników ZNTK, którzy po raz ostatni wynagrodzenia otrzymali dwa lata temu.
- Proszę sobie wyobrazić dramat człowieka i rodziny, który codziennie zastanawia się jak przeżyć - mówił Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności.
Przedstawiciele Solidarności odwiedzili m.in. Urząd Skarbowy Poznań-Wilda i Zakład Ubezpieczeń Społecznych na Jeżycach, gdzie chcieli uzyskać odpowiedź na wysłane wcześniej pisma, w których domagali się, aby w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości po stronie właściciela ZNTK instytucje te skierowały w trybie natychmiastowym wnioski o ogłoszenie upadłości do sądu gospodarczego.
Przed 12 protestujący dotarli przed gmach sądu przy Al. Marcinkowskiego.
- Jesteśmy tutaj, ponieważ okazuje się, że organy państwa, które powinny stać na straży prawa są nieskuteczne w swoich działaniach i nie dbają o przestrzeganie podstawowego prawa pracownika, jakim jest prawo do wynagrodzenia - mówił Jarosław Lange.
Solidarność zarzuca sędziom opieszałość w rozpatrywaniu spraw pracowników i dlatego postanowiła zwrócić się z prośbą do prezesa Sądu Okręgowego o przyspieszenie wszystkich postępowań sądowych.
- Od września 2010 roku sprawy toczą się przed kilkoma składami sędziowskimi i jak do tej pory ich końca nie widać - tłumaczył Jarosław Lange. - Również wniosek o upadłość złożony w imieniu zdecydowanej większości pracowników nie przynosi do tej pory oczekiwanych rezultatów, a bez tego ci nie mogą nawet otrzymać pieniędzy z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych.
Związkowcy chcieliby, aby połączono wszystkie sprawy toczące się przed sądem gospodarczym i sądem pracy oraz wyznaczono do ich rozpatrzenia jednego składu sędziowskiego.
Aby zobaczyć więcej zdjęć, przejdź do galerii |
**
**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?