Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PRZEBUDOWA - Nowe Zawady: jest już asfalt, można jechać!

Elżbieta Sobańska, Katarzyna Fertsch
Wczoraj pierwsze auta przejechały cała trasą Nowe Zawady i odnowioną ulicą Podwale
Wczoraj pierwsze auta przejechały cała trasą Nowe Zawady i odnowioną ulicą Podwale Sławomir Seidler
Od wczoraj kierowcy mogą już jeździć całą – nowo powstałą ulicą Hlonda (zwyczajowo nazywaną trasą Nowe Zawady). Przebudowa odcinka od ronda Śródka do skrzyżowania z ulicą Główną trwała od początku roku. To pierwsza, zupełnie nowa trasa zbudowana w mieście od kilku lat. Jednocześnie zamyka ona II ramę komunikacyjną.

Od rana kierowcy mogli już przejechać nową nitką ulicy. Przyspieszono prace na ul. Podwale ze względu na możliwość pogorszenia się pogody.
– Prognozy meteorologów nie są najlepsze, a układanie nowej nawierzchni przy ujemnych temperaturach i opadach mogłyby przedłużyć utrudnienia w ruchu lub wręcz uniemożliwić te prace – mówi Tomasz Libich, specjalista do spraw informacji publicznej ZDM.

Ale o tym, że ulica będzie udostępniona kierowcom wcześniej, pisaliśmy już kilka tygodni temu. Wykonawca zapewniał, że trasą będzie można mknąć na początku października i tak też się stało.

– Roboty przy układaniu tłumiącej hałas nawierzchni trwały przez niemal cały weekend – mówi Jarosław Górski, koordynator budowy z firmy Pol-Dróg. – Udało się dotrzymać terminu, chociaż doszło wiele prac dodatkowych, jak chociażby konieczność wzmocnienia gruntu czy roboty przy pętli tramwajowej. Teraz montujemy jeszcze znaki drogowe, będą też próby sygnalizacji świetlnej, a prawdopodobnie pod koniec tego tygodnia wymalujemy pasy i odbędzie się próbny przejazd tramwaju.

Ulica ma być oddana oficjalnie do użytku między 18 a 20 października. Jeszcze w tym tygodniu, po ponad półrocznej przerwie, na Zawady powinny wrócić tramwaje linii 1 i 7. Podczas remontu pętli „jedynka” kursowała na Miłostowo, a „siódemka” kończyła swoją trasę na osiedlu Lecha.

– Wykonawca poinformował nas, że do 17 października roboty powinny się zakończyć – mówi Rafał Kupś, zastępca dyrektora poznańskiego Zarządu Transportu Miejskiego. – Mam nadzieję, że tramwaje wrócą na swoje stałe trasy najpóźniej w następny poniedziałek. Choć liczę też na to, że stanie się to jeszcze przed nadchodzącym weekendem.

Ostateczny termin uzależniony jest od tego, w jakim stanie pętla zostanie oddana. Możliwe, że przed uruchomieniem linii będzie trzeba przetestować nowe zwrotnice. Na czas zmiany tras „jedynki” i „siódemki” nie uruchamiano komunikacji zastępczej. Pasażerom proponowano korzystanie z istniejących linii autobusowych (w ramach biletów trasowanych).

Przy okazji prac drogowców, postanowiono wyremontować także pętlę tramwajową. Była w złym stanie technicznym. Jak przekonuje dyrektor Kupś, została zbudowana praktycznie od nowa, z zastosowaniem najnowszej technologii (m.in. wyciszone szyny, zielone torowisko). Ma być używana przynajmniej do czasu wydłużenia trasy tramwajowej do dworca kolejowego PKP Poznań Wschód.

– Poza tym, nie jest jeszcze przesądzone, czy wtedy zdecydujemy się ją rozebrać – twierdzi Kupś. – Dodatkowa pętla tramwajowa zawsze się przyda. Przecież nie wszystkie linie muszą od razu zostać wydłużone do dworca kolejowego.

Otwarcie trasy Nowe Zawady dla pojazdów i powrót tramwajów zapewne ułatwi przejazd, ale nie oznacza końca prac, których termin przypada dopiero na koniec listopada.

– Będą to głównie prace wykończeniowe. Trwa układanie chodników, budowa ścieżek i ekranów akustycznych – wymienia Jarosław Górski. – Potem będziemy musieli przygotować teren pod nasadzenia zieleni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto