Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed meczem z Lechem Belgowie ćwiczyli karne

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W czwartek piłkarzy Kolejorza czeka rewanżowy mecz z FC Brugge, którego stawką jest awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Lechici mają jednobramkową zaliczkę.

W pierwszym meczu rozegranym we Wronkach lepsze wrażenie na boisku sprawiali piłkarze Club Brugge. Mieli przewagę, momentami wręcz miażdżącą, ale w ostatniej minucie jedynego gola w spotkaniu zdobył Lech.

Wygrana 1:0 to niewielka, ale solidna zaliczka przed rewanżem. Jeśli lechici strzelą choćby jednego gola, rywale do awansu będą musieli strzelić ich aż trzy. Trener Club Brugge Adrie Koster ma świadomość, że wyeliminowanie Lecha nie będzie proste.

- Mamy 90 minut na to, żeby strzelić bramkę, która spowoduje, że pozostaniemy w grze. Musimy być przygotowani na wszystko, także na dogrywkę, ale postaramy się rozstrzygnąć losy awansu w regulaminowym czasie gry – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej. - Trenowaliśmy też karne, bo musimy być przygotowani na każdą ewentualność.

Koster przyznaje, że oglądał kompromitującą porażkę Lecha z Cracovią, ale nie przywiązuje do niej wagi, gdyż jak zauważa, liga to nie to samo co europejskie puchary.

W tym przypadku kibice Kolejorza mają nadzieję, że trener Club Brugge tym razem się nie myli, bo mecz w Sosnowcu był jednym z najsłabszych występów poznaniaków od wielu lat.

Zawiódł zwłaszcza przesunięty na prawe skrzydło Marcin Kikut – wypracowywał sobie sytuacje, ale fatalnie je marnował. Tymczasem trener Lecha Jacek Zieliński nie ma wyboru – w Brugii nie zagra bohater pierwszego meczu - Sławomir Peszko i najprawdopodobniej zastąpi go właśnie Kikut.

Dobrą wiadomością dla kibiców Lecha jest informacja, że w pełni zdrowy jest już Semir Stilić. Inna sprawa, że Bośniak też nie imponuje formą na początku tego sezonu.

- Semir swoimi występami przed rokiem bardzo wysoko zawiesił sobie poprzeczkę i na pewno gra mu się teraz trudniej – broni swojego zawodnika Zieliński.

Nie wiadomo jednak, czy Bośniak wyjdzie w pierwszym składzie – przed tygodniem to jego nieumiejętność w grze defensywnej zaważyła na tym, że w pierwszej połowie rywale zdominowali środek pola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto