W sklepie papierniczym Gumiś na rogu Kraszewskiego i Słowackiego tłumów nie ma.
- Teraz to jeszcze nie czas na kupowanie zeszytów – mówi Marek Lisiewicz, właściciel sklepu. – Wszyscy kupują na ostatnią chwilę.
Największy ruch, jak przyznaje Lisiewicz, będzie na początku września, kiedy dzieci dowiedzą się jakie wymagania mają nauczyciele. A ci jak się okazuję, mają różne pomysły.
- Przychodzą uczniowie, którzy na przykład chcą kupić farbki firmy Astra albo pastelowe kredki firmy Pantel - wyjaśnia. - Są to popularne firmy, jednak nie są najtańsze.
- Nauczyciele mają różne wymagania, zeszyt do polskiego musi być odpowiedni, nawet dzienniczek musi mieć wymaganą liczbę stron – mówi pani Paulina, mama 12-letniej Julii. – W tym roku całość wyniesie nas 300 zł, bo możemy kupić używane podręczniki. Gdy nie było takiej możliwości to wydawaliśmy od 400 do 500 złotych.
Ceny zeszytów są różne, zależy wszystko od jakości.
- Jeżeli chcemy kupić zeszyt w kiepskiej okładce z kartkami ze słabego papieru, to za 32-kartkowy damy złotowkę - mówi Lisiewicz. - Lepszej jakości dochodzą nawet do 1,8 zł.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?