Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedwyborcza wojna w SM "Osiedle Młodych" w Poznaniu. "Nie będzie domów kultury i klubów seniora"

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Blok na Osiedlu Lecha, będący częścią Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych" w Poznaniu.
Blok na Osiedlu Lecha, będący częścią Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych" w Poznaniu. Waldemar Wylegalski
„Zlikwidują domy kultury i kluby seniora”. „Zamiast spółdzielni stworzą wspólnoty mieszkaniowe” - takie pogłoski krążą na poznańskich Ratajach o kandydatach do rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Osiedle Młodych".

Spis treści

Wybory do rady nadzorczej

W największej spółdzielni mieszkaniowej w Poznaniu trwa kampania wyborcza przed wyborami do rady nadzorczej. Udział w niej biorą kandydaci skupieni wokół dwóch głównych list - związani z obecną radą nadzorczą kandydaci „Listy Samorządowej” oraz mieszkańcy, którzy wcześniej, z wyjątkiem jednej osoby, nie byli związani z władzami spółdzielni, skupieni na liście „Wspólne Rataje”, a także kilku kandydatów startujących samodzielnie.

- Nasi konkurenci, którzy w większości związani są ze spółdzielnią, w tym z radą nadzorczą od lat, boją się przegranej, dlatego jak informują nas mieszkańcy, rozsiewają plotki, że chcemy zlikwidować spółdzielnię mieszkaniową, domy kultury i kluby seniora. To jest oczywiście nieprawda

- mówi Łukasz Kapustka, kandydat do rady nadzorczej z listy „Wspólne Rataje” i radny miejski z Klubu Wspólny Poznań.

- Taktyka ta jest znana także z wyborów w innych spółdzielniach mieszkaniowych w Poznaniu. Plotki są rozsiewane, aby zdyskredytować naszą grupę. Nie chce wskazywać autora tych pomówień ani nie zarzucam tego personalnie, ale ich ziarno jest siane zwłaszcza wśród starszych mieszkańców

- opisuje Łukasz Kapustka.

Rada nadzorcza wspierana przez spółdzielnię?

Według członków ugrupowania obecna rada nadzorcza jest wspierana przez zarząd spółdzielni, a plotki mające na celu zdyskredytować konkurentów są rozsiewane podczas przykładowo, spotkań w domach kultury czy tak zwaną pocztą pantoflową. Na czele „Listy Samorządowej” startują obecny przewodniczący rady nadzorczej Włodzimierz Pluta oraz były prezes SM Osiedle Młodych Tadeusz Stachowski, który w 2021 roku przeszedł na emeryturę.

Pogłoski i pomówienia mają być odpowiedzią na krytykę działań spółdzielni.

- Doceniam to, co dzieje się na Ratajach, bo jest tu dużo ciekawych inicjatyw, takich jak domy kultury, czy kluby seniora, których inni nam zazdroszczą

- mówi Maria Grajewska-Kulda, kandydatka do rady nadzorczej, mieszkająca na różnych osiedlach Rataj od urodzenia.

- Problem jednak stanowi komunikacja władz spółdzielni z mieszkańcami, która jest zawiła i mało transparentna

– stwierdza.

Czytaj także: Ogrody w Poznaniu oprą się ofensywie deweloperów. Rada miasta podjęła ważną decyzję

Budowa myjni kością niezgody

Sama grupa „Wspólne Rataje” powstała po aferze związanej z budową w 2018 roku myjni samochodowej na Osiedlu Polan, kilkadziesiąt metrów od bloków. Mieszkańcy, niezgadzający się na powstanie kolejnej myjni tuż obok już istniejącej, zaczęli protestować, kierując do władz spółdzielni petycję, pod którą podpisało się ponad sto osób.

Spółdzielnia stwierdziła, że nic nie da się zrobić, bo teren, na którym powstała myjnia nie należy do niej, co później okazało się nieprawdą. Grunt, na którym posadowiono myjnię, został wydzierżawiony synowi ówczesnej wiceprezes spółdzielni Małgorzacie Lejman. Cena wywoławcza za metr kwadratowy powierzchni w przetargu wynosiła 3 złote.

Wtedy to grupa mieszkańców połączyła siły i postanowiła kandydować do rady nadzorczej spółdzielni.

- Nasza grupa była przygotowana już na wybory w 2020 roku, które z powodu pandemii zostały przełożone. W tym czasie, z powodów zdrowotnych, opuściła nas tylko jedna osoba, co pokazuje siłę naszej determinacji

- podkreśla Maria Grajewska-Kulda. Na liście ugrupowania „Wspólne Rataje” znalazła się także Aldona Brzezińska, będąca jedyną członkinią rady nadzorczej, która wtedy skontaktowała się z mieszkańcami w tej sprawie.

Ratajskie media bez polityki

Kolejnym wątkiem kampanii wyborczej jest odmówienie emisji reklam komitetu „Wspólne Rataje” w mediach powiązanych ze spółdzielnią.

- Gazeta Ratajska odmówiła nam publikacji reklamy, bo redakcja twierdzi, że nie będzie wspierała żadnej grupy kandydatów. W obecnym numerze opublikowana została jednak informacja o wszystkich kandydatach do rady nadzorczej, przygotowana dość rzetelnie

- stwierdził Łukasz Kapustka.

- Publikacji odmówiła także Ratajska Telewizja Kablowa, która według przepisów nie może odmówić, chyba że reklama byłaby niezgodna z linią programową. Nie wiemy jednak, czy swoich spotów nie wyemituje konkurencja

– zastanawia się.

Konkurencyjne ugrupowanie także chciało wyemitować swoje spoty reklamowe.

- Planowaliśmy emisję reklamy w Ratajskiej Telewizji Kablowej i Gazecie Ratajskiej, ale otrzymaliśmy informację, że media te nie biorą udziału w kampanii w wyborach do rady nadzorczej spółdzielni

- stwierdził Dawid Kafel, kandydat do rady nadzorczej z „Listy Samorządowej”.

- Gazeta Ratajska i Ratajska Telewizja Kablowa zarządzane są przez spółkę, której właścicielem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa „Osiedle Młodych” w Poznaniu, dlatego nie były tam publikowane reklamy wyborcze żadnego z 47 kandydatów

- informuje Julia Tritt, rzeczniczka prasowa „Osiedla Młodych".

- Wspólna decyzja spółki i spółdzielni wynikała z zachowania apolityczności podmiotów. Na łamach Gazety Ratajskiej została zamieszczona wkładka informacyjna o wszystkich kandydatach, a numer ten trafił do wszystkich mieszkańców Rataj, by każdy miał możliwość zapoznania się z osobami, które startują w wyborach

– dodaje.

Kto kogo pomawia?

Spółdzielnia odcina się także od poczynań kandydatów i plotek propagowanych na ich temat.

- Ponieważ jesteśmy ustawowym organizatorem walnego zgromadzenia, podczas którego obrad odbędą się wybory do rady nadzorczej, nie uczestniczymy w kampanii wyborczej kandydatów oraz nie komentujemy ich poczynań. Zachęcamy wszystkich kandydatów startujących w wyborach do zachowania rozsądku w prowadzonych działaniach

- apeluje Julia Tritt.

Swoje oburzenie pomówieniami wyrażają także przedstawiciele „Listy Samorządowej”, związanej z obecną radą nadzorczą spółdzielni.

- Jesteśmy zbulwersowani sposobami stosowanymi przez niektórych kandydatów w tych wyborach. W Internecie wylewa się mnóstwo hejtu i trudno spokojnie to obserwować

- komentuje Dawid Kafel.

- Doszły do nas informacje o rzekomych planach naszych kontrkandydatów. Mamy nadzieję, że to rzeczywiście tylko plotki, bo nie wyobrażamy sobie Rataj bez domów kultury i klubów seniora. Jako Lista Samorządowa w swoim programie stawiamy na realizację projektów kulturalnych na Ratajach i ochronę spółdzielni przed tworzeniem wspólnot

- podkreśla.

Członkowie „Wspólnych Rataj” twierdzą jednak, że działania związane z propagowaniem pomówień obejmują większość ratajskich osiedli.

- To jest skoordynowane działanie i dużo czasu zajmuje mi odkręcanie komunikatów, które w różnych momentach, w różnych częściach spółdzielni się pojawiają. Gdybyśmy chcieli zlikwidować spółdzielnię, to po co mielibyśmy startować do jej rady nadzorczej?

- pyta retorycznie Maria Grajewska-Kulda.

Obserwuj nas także na Google News

Nikt nie chce likwidacji spółdzielni

Z jej relacji wynika, że próby zdyskredytowania kandydatów niezwiązanych z obecnym zarządem są na tyle silne, iż część mieszkańców, zwłaszcza seniorów, w ogóle nie chce rozmawiać z kandydatami z listy „Wspólne Rataje”. Obawiają się oni, że plotki o likwidacji spółdzielni są autentyczne, a wraz z nią jej pracownicy zostaną zwolnieni, przez co mieszkańcy mieliby być pozostawieni sami sobie.

Nikt jednak nie chce likwidacji spółdzielni.

- Wśród nas są kompetentni ludzie, a nie krzykacze, jak próbują nam zarzucić niektórzy. Nie chodzi nam o wymianę całej rady nadzorczej, czy pracowników spółdzielni. Chodzi o proces naturalnej zmiany pokoleniowej, aby także młodsi członkowie spółdzielni mogli pracować korzystając z doświadczenia osób starszych

- podsumowuje Łuksza Kapustka, namawiając mieszkańców do pójścia na Walne Zgromadzenia Członków Spółdzielni bez względu na to, kogo popierają.

Wybory do rady nadzorczej spółdzielni będą odbywały się od 9 maja do 6 czerwca podczas walnego zgromadzenia, podzielonego na 18 części. Jako pierwsi głosować będą członkowie z Osiedla Rusa.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Wzrosty czynszu w komunalce wyższe niż w spółdzielniach w Lesznie:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Przedwyborcza wojna w SM "Osiedle Młodych" w Poznaniu. "Nie będzie domów kultury i klubów seniora" - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto