Przegrana Lecha na zakończenie zgrupowania

Porażka z przeciętnym czeskim zespołem, który w tym roku nie zagra nawet w europejskich pucharach nie nastraja optymistycznie przed pierwszym meczem lechitów o stawkę. Spotkanie rozegrane zostanie już we wtorek, 13 lipca. Kolejorz w drodze do fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzy się w nim na wyjeździe z azerskim Interem Baku.

I przystąpi do tego meczu w składzie słabszym niż ten, który zdobywał mistrzostwo Polski. Do Lecha nadal nie trafił żaden znaczący zawodnik, a w przypadku dwóch przeprowadzonych dotychczas transferów możemy raczej mówić o uzupełnieniu składu, a nie jego wzmocnieniu. Jacek Kiełb i Artur Wichniarek nie są jeszcze gotowi do gry w podstawowym składzie.

Obaj zawodnicy w meczu z Czechami zagrali po 45 minut. Wichniarek w pierwszej, a Kiełb w drugiej połowie. Żaden z nich, podobnie jak i z pozostałych zawodników, nie pokazał dobrego futbolu - na murawie dominowała bowiem kopanina i wybijanie piłki na oślep. I nawet mimo wypracowania kilku sytuacji podbramkowych lechitom nie udało się strzelić gola.

Poznaniacy rozegrali w Austrii cztery sparingi i tylko raz wygrali - 1:0 z Partizanem Belgrad. W pozostałych meczach zremisowali ze Slovanem Bratysława 0:0 oraz przegrali z Dinamem Zagrzeb 1:2 i Slavią Praga 0:2.

Do Poznania lechici wrócą w czwartek popołudniu, a w poniedziałek rano wylecą do Baku.

Lech Poznań - Slavia Praga 0:2 (0:1)

Bramki: 37. Vlcek, 67. Hora

Lech: Kotorowski (46. Burić) - Wojtkowiak, Bosacki (46. Kikut), Arboleda, Gancarczyk (46. Henriquez) - Bandrowski (46. Drygas), Injac - Peszko (46. Kiełb), Stilić (46. Wilk), Krivets - Wichniarek (46. Mikołajczak)

Slavia: Vaniak (46. Jaakkola) - Celustka, Koubsky, Trapp, Hubacek - Ragued (62. Dembele), Jarolim (85. Hurka) - Cerny (62. Janda), Kisel (62. Kores), Grajciar - Vlcek (46. Hora)