Przejście pod rondem Kaponiera, czyli wątpliwa wizytówka

Zobacz inne miejsca w Poznaniu, które należałoby ukryć przed oczami kibiców i turystów

Przejście podziemne pod rondem Kaponiera to miejsce, które naprawdę trudno ominąć, jeśli podróżuje się po mieście tramwajami. To właśnie na Kaponierze krzyżują się niemal wszystkie linie tramwajowe, więc jest to najczęstsze miejsce przesiadek pasażerów komunikacji miejskiej. Poza tym przejściem pod rondem często przechodzą osoby udające się na dworzec PKP albo na Międzynarodowe Targi Poznańskie.

Bez wątpienia także w czasie Euro 2012 będzie tutaj tłoczno od kibiców przesiadających się na tramwaj jadący w kierunku stadionu przy ul. Bułgarskiej albo w kierunku placu Wolności, gdzie będzie mieściła się Strefa Kibica.

Wydawało się, że w tej sytuacji miasto wypucuje przejście na błysk, ale póki co nic na to nie wskazuje. Ostatnio pomalowano jedynie sufit, ale poza tym pod Kaponierą wręcz straszy. Najgorsze wrażenie robią puste pawilony handlowe oblepione obszarpanymi resztkami plakatów, wysmarowane sprayami i prawdopodobnie... kebaba lub hamburgera. Od ogólnego „syfu” pod rondem uwagę tylko częściowo odwraca gigantyczna reklama Coca-coli, która zasłoniła sporą część ścian.

Przechodząc pod Kaponierą trudno uwierzyć, że tak wygląda centralny punkt europejskiego miasta.