Straż miejska, jak poinformowała premier Ewa Kopacz, nie będzie mogła korzystać z przenośnych fotoradarów. Nie oznacza to jednak, by kierowcy mogli z odetchnąć z ulgą. Rząd zamierza bowiem dokonać zmian w kodeksie ruchu drogowego polegających na nadaniu mandatom formy kar administracyjnych.
Zobacz też: TARYFIKATOR MANDATÓW 2015: kierowcy trzymajcie się za kieszenie! [WIDEO]
- To oznacza, że nie będzie miało znaczenia czy strażnik miał przeszkolenie, czy fotoradar był sprawny, itp. Samo potwierdzenie czynu będzie skutkowało nałożeniem na właściciela pojazdu kary pieniężnej w wysokości nawet do 1500 zł. Czyli kierowca zarabiający najniższą pensję krajową będzie musiał dołożyć do mandatu z drugiej wypłaty. Będziemy najdroższym krajem pod względem mandatów w Europie. To absurd. Wracamy na drzewo i to nie wdrapujemy się na nie, tylko wbiegamy - powiedział w rozmowie z x-news Emil Rau, prowadzący program "Emil łowca radarów" w TVN Turbo.
Trzeba też pamiętać, że przy drogach przybywa stałych urządzeń mierzących prędkość samochodów. A to w połączeniu z planami podniesienia wysokości mandatów oznacza, że rząd skutecznie sięgnie do kieszeni kierowców!
Źródło: Agencja TVN/x-news
Zobacz też: Fotoradary w Poznaniu: Sprawdź, gdzie lepiej zwolnić
Komentuj:
Przenośne radary straży miejskiej do lamusa. Mandaty jednak mocniej zabolą!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?