Natalia pobiegnie w Maratonie Piasków (Maraton des Sables) w Maroku. 250 km trasa wiodąca przez Saharę to nie lada wyzwanie dla biegaczki-amatorki. Zwłaszcza, że będzie musiała biec z dziesięciokilogramowym plecakiem, w którym znajdzie się tygodniowy zapas jedzenia, apteczka i śpiwór.
Natalia postanowiła w ten sposób zwrócić uwagę na problem dostępu do wody i wspomóc kampanię prowadzoną przez PAH.
- Biegnąc poprzez pustynię boleśnie przekonam się, czym jest dla człowieka brak wody. Będę dzielić dzienne racje wody, otrzymane od organizatora: do picia, do mycia, do życia... Będę w tych trudnych warunkach walczyć zaledwie siedem dni, a już ciężko jest mi to sobie wyobrazić. A przecież tylu ludzi na Ziemi żyje tak cały czas: bez dostępu do czystej wody, zagrożeni chorobami i zmuszeni do długich wędrówek do najbliższego źródła. Dlatego przekonana o słuszności projektu, chcę wesprzeć Kampanię Wodną Polskiej Akcji Humanitarnej. Dostęp do wody, który w zachodnim świecie bierzemy za pewnik, jest w niektórych miejscach cennym przywilejem. Rozumiem, ze dostęp do czystej wody na Saharze może być ograniczony, ale nie mogę pogodzić się, że 768 milionów ludzi na świecie – m.in. przez ubóstwo lub wojnę – codziennie musi walczyć o wodę - mówi biegaczka.
Co roku w Maratonie Piasków w Maroku uczestniczy ok. tysiąca biegaczy z całego świata. Najliczniejsza reprezentacja zawodników pochodzi z Francji i Wielkiej Brytanii (ok. 600-700 rocznie). Natalia Salamon będzie najmłodszą zawodniczką w grupie Polaków. W biegu startuje także czworo innych Polaków: Katarzyna Swist-Szulik, Wiesław Kamiński, Michał Głowacki i Anna Lichota.
Natalia ma 29 lat i jest biegaczką-amatorką. Na co dzień pracuje w branży energetycznej. Biega od pięciu lat i ma na swoich koncie dwa maratony, osiem pół maratonów i liczne biegi. Do Maratonu Piasków przygotowuje się od dwóch lat. Nic w tym dziwnego: uczestnicy jednego z najtrudniejszych biegów świata pokonują ok. 250 km na przestrzeni 7 dni, w odcinkach od 30 do 80 kilometrów dziennie, po różnorodnym terenie: od wysokich wydm po kamieniste, wyschnięte rzeki.
- Jeśli chcecie mnie wesprzeć w realizacji mojego marzenia – ukończenia Maratonu Piasków – to najlepiej zrobicie to poprzez datek na ten szczytny cel. Nasze darowizny pomogą pracownikom PAH w budowie studni w Somalii i Sudanie Południowym, dając dostęp do wody kolejnym grupom ludzi. Niby zwykła H2O, a tak naprawdę to cud życia – zachęca Natalia Salamon.
Jeśli chcecie pomóc, koniecznie zajrzyjcie na stronie akcji: www.przezpiachdlapah.pl
**Czytaj też:
Przyjaciele pobiegną dla Maćka. Ty też możesz**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?