- Około godziny 13 do jednej z firm usytuowanych przy tej ulicy podjechał klient, mieszkaniec jednego z wielkopolskich powiatów. Nie mógł znaleźć miejsca do parkowania, więc postawił auto na podjeździe sąsiedniej firmy - wyjaśnia podinsp. Andrzej Borowiak, rzecznik poznańskiej policji. - Cały czas siedział w samochodzie, czekając aż zwolni się jakieś inne miejsce.
Z ustaleń policji wynika, że w pewnym momencie podbiegła do niego grupa mężczyzn. Wywlekli go siłą z auta i zaczęli bić. - Wówczas mężczyźnie udało się wyciągnąć broń. Oddał kilka strzałów. Trafił najagresywniejszego napastnika w stopę - relacjonuje Borowiak.
Postrzelonym okazał się 28-latek znany poznańskiej policji. Zaatakowanym kierowcą jest 54-letni myśliwy, który ma pozwolenie na broń, także krótką. Policja sprawdza, czy właśnie na tę, z której strzelał.
Mieszkańcy Przeźmierowa nie są zaskoczeni tym, że doszło tu do takiego ataku agresji. - Musiało kiedyś do tego dojść - mówi pracownik firmy znajdującej się tuż przy miejscu zdarzenia. - Tu jest wiele firm, do których przyjeżdżają dziesiątki klientów, a miejsc do parkowania niewiele. Nieraz już dochodziło do awantur.
Inny mężczyzna, na potwierdzenie tych słów, wskazuje na podjazd do swojego sklepu - zastawiony cudzymi autami. - Władze gminy robią chodniki dla pieszych i tym się szczycą, a zapominają o osobach zmotoryzowanych - dodaje klientka solarium.
Agresja na ulicach i parkingach
TVN pokazał w czwartek film z kamery zamontowanej w jednym z podziemnych garaży apartamen-towca w Warszawie. Jeden z posiadaczy samochodów, mający kłopot z zaparkowaniem, systematycznie dewastował auto sąsiada. Groził jemu samemu. Sprawa trafiła na policję.
W Poznaniu lakierem do paznokci, farbą na szybie przed kierowcą malowane bywają napisy „Naucz się parkować”. Kilka lat temu jeden z kierowców jadących przez Most Dworcowy strzelał do innego, bo ten zajechał mu drogę, zmieniając pasy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?