Przyjeżdżają anioły

Najbliższa niedziela przyniesie nam ostatnią serię spotkań sezonu zasadniczego w ekstralidze żużlowej. Znane są już zespoły, które walczyć będą o utrzymanie oraz o medale. Jedyną niewiadomą pozostają miejsca w górnej części tabeli przed play-offami.

Zespół Unii po bardzo ciężkim spotkaniu w Gdańsku przeegzaminuje aktualnego Drużynowego Mistrza Polski - Apatora Adrianę Toruń. Obie drużyny spotkały się ze sobą na inaugurację tegorocznych rozgrywek. Wówczas torunianie pokonali gości z Leszna 53:37. Im dalej jednakże, tym gorzej szło obrońcom tytułu mistrzowskiego. W efekcie A- pator po ostatniej serii spotkań musiał pożegnać się z marzeniami o awansie do czwórki walczącej o pozycje medalowe. Najbardziej prawdopodobnym jest pozostanie teamu Rickardssona na piątym, aktualnie zajmowanym miejscu już do końca rozgrywek. Pomimo że dla torunian będzie to praktycznie mecz o przysłowiową pietruszkę, nie należy się spodziewać, że goście poddadzą się bez walki. Apator posyła do boju swoich najlepszych zawodników, z aktualnym indywidualnym mis- trzem świata na czele. Do zespołu powraca Mirosław Kowalik, o którym było głośno za sprawą konfliktu z trenerem Janem Ząbikiem. Kowalik zastąpi w Lesznie słabo spisującego się Roberta Sawinę. W Unii nie należy się spodziewać wielkich korekt w składzie, choć trener Jan Krzystyniak zastanawiał się nad możliwością powołania drugiego obcokrajowca.
- Zarówno Dryml, jak i Klingberg są jednak dalecy od wysokiej formy. Nawet ojciec Alesa mówił, żeby lepiej zaczekać, bo syn ma pewne problemy i nie punktuje na tyle, by zadowolić kibiców. Klingberg z kolei, co było widać, radzi sobie w Grand Prix na tyle, że nawiązuje walkę jedynie w fazie eliminacyjnej, później jest zdecydowanie gorzej. Sam zawodnik także nie za bardzo pali się do jazdy w Polsce, bo już wie, jak ciężko zdobywa się punkty w tutejszej lidze - podkreśla trener Jan Krzystyniak. Najbardziej prawdopodobny wydaje się być skład z Leigh Adamsem. Damian Baliński wspólnie z Jackiem Rempałą wyruszyli we wtorek do Danii. Tam u Fina Rune Jensena szukać mieli przyczyn nie najlepszej dyspozycji motocykli (Baliński dodatkowo miał wystąpić w meczu ligi duńskiej). Najbliższe spotkanie ligowe w Lesz- nie rozpocznie się w niedzielę o godz. 18.00. Ceny biletów na mecz to 20 i 15 zł. Zawody będzie sędziował Wojciech Grodzki.