Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przystanek dla fachowców

Barbara KOZŁOWSKA
Konkurencja na rynku wyrobów czekoladowych jest coraz silniejsza. Dobrzy fachowcy są dla zakadów produkcyjnych na wagę złota. Fot. W. Wylegalski
Konkurencja na rynku wyrobów czekoladowych jest coraz silniejsza. Dobrzy fachowcy są dla zakadów produkcyjnych na wagę złota. Fot. W. Wylegalski
Pracownicy Terravity chcą odejść z firmy, bo obawiają się zwolnień. Zdaniem Artura Kaszewskiego, Dyrektora Handlowego Terravity, firma jest w dobrej kondycji, a zachodnie koncerny pod bramą zakładu próbują podkupić ...

Pracownicy Terravity chcą odejść z firmy, bo obawiają się zwolnień. Zdaniem Artura Kaszewskiego,
Dyrektora Handlowego Terravity, firma jest w dobrej kondycji, a zachodnie koncerny pod bramą zakładu
próbują podkupić fachowców Terravity.

Szukam innej pracy, bo konkurencja wyrobów czekoladowych sprowadzanych z zachodniej Europy zagraża istnieniu mojej obecnej firmy – powiedziała nam pracownica Terravita Sp. z o. o., poznańskiego producenta wyrobów czekoladowych. – Obawiam się, że prędzej czy później nastąpią zwolnienia. Kobieta nie zgodziła się na ujawnienie przez redakcję nazwiska.

Artur Kaszewski, Dyrektor Handlowy Terravity zaprzecza. Według jego informacji, zysk firmy ze sprzedaży wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 39 procent. Twierdzi też, że nieprawdziwe są informacje o zwolnieniach. Firma przyjęła w grudniu dodatkowo 50 osób i w ten sposób załoga zatrudniona przy produkcji zwiększyła się o 12 procent.

Popyt na fachowca

Dyrektor wie na razie o pięciu osobach, które wykazują chęć zmiany miejsca pracy. Jego zdaniem jest to skutek tego, że zachodnie koncerny wykazują duże zainteresowanie pracownikami Terravity i prowadzą szczególną kampanię, mającą na celu ich przejęcie.

- Faktem jest, że pod bramą zakładu stoją łowcy z koncernów zagranicznych, którzy chcą wyłuskać fachowców z naszej firmy – mówi Artur Kaszewski. – Dosłownie na przystanku 20 metrów od bazy próbują podkupić naszych pracowników. O tym, że ich potrzebują świadczą choćby cotygodniowe ogłoszenia Kraft Foods Polska w Gazecie Wyborczej.

- Nie odpowiem na to pytanie – powiedziała pracownica Działu Pracowniczego Kraft Foods Polska Sp. z o. o. w Tarnowie Podgórny, pytana, czy jej firma stosuje takie praktyki. – Nie udzielamy informacji dziennikarzom. Nie będzie pani podawała informacji uzyskanych z oddziału w Poznaniu – stwierdziła zapytana o nazwisko. – Proszę się
komunikować z Warszawą.

- Niestety, jedyna osoba, która jest upoważniona do kontaktu z prasą jest na urlopie – poinformowała Katarzyna Mazurkiewicz z Kraft Foods Sp. z o. o. w Warszawie.

Rozwój zamiast zwolnień

Dyrektor Kaszewski twierdzi, że osoby, które wykazują zainteresowanie pracą w zachodnich koncernach nie ujawniają się, ale on zna ich nazwiska.

- Na razie się wahają – mówi A. Kaszewski. – Wszelkie decyzje zapewne zapadną tuż przed końcem roku.
Dyrektor nie ukrywa, że nowi pracownicy, przyjęci w grudniu, zostali zatrudnieni tymczasowo w związku ze zwiększoną produkcją asortymentu na okoliczność świąt Bożego Narodzenia. Według niego, niewykluczone jest jednak, że te osoby pozostaną w firmie, bo – jak tłumaczy – popyt na produkty ,,na okoliczność'' jest coraz większy – zaraz będą ,,w alentynki'', a potem Wielkanoc i Dzień Matki...

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto