Jakdo tej pory pogoda dla woodstockowiczów jest bardzo łaskawa. Brakuje palącego słońca, jest mimo to bardzo ciepło. W czwartek nad polem przeszedł kiluminutowy deszcz, w piątek - półgodzinna ulewa. W niczym to jednak nie pokrzyżowało planów - a wręcz przeciwnie!
Takie deszcze pozwalają zmyć z namiotów i z ubrań kurz - coroczne przekleństwo wszystkich przyjeżdżających do Kostrzyna.
Któtkie deszcze sprawiają nie tylko to, że namioty odzyskują swoje kolory. Po opadach można swobodnie oddychać, dlatego w tym roku tak niewiele jest osób z maseczkami na twarzach!
To, co zupełnie nie zmieniło się od lat, to utrata głosu przez Jurka Owsiaka. I chociaż jeszcze w czwartek mówił normalnie, zapowiadając ze sceny, że w tym roku głosu nie straci, to już w piątek - tradycyjnie - zaczął chrypieć.
Jak zapewnia, to wszystko z powodu, że impreza toczy się nak najlepiej i jest się z czego krzycząc - cieszyć!
Przystanek Woodstock 2011: Festiwal Pozytywnej Energii (zdjęcia)
- Przystanek Woodstock 2011: Bo liczy się błoto! (zdjęcia)
- Przed Przystankiem Woodstock 2011 (zdjęcia)
- Śmiertelny wypadek na autostradzie A2 – jechali na Woodstock
- Polecamy także serwis Gazety Lubuskiej poświęcony Przystankowi Woodstock
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?