Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przywiązani do księdza

Grzegorz BIELAWSKI, Łukasz ZALESIŃSKI
Ks. Franciszek Śliwiński, nowy proboszcz w Morzewiu.   Ks. Andrzej Szczepański z Krzywinia.
Fot. G. Bielawski, Sz. Siewior
Ks. Franciszek Śliwiński, nowy proboszcz w Morzewiu. Ks. Andrzej Szczepański z Krzywinia. Fot. G. Bielawski, Sz. Siewior
Zakończyła się czteromiesięczna wojna o księdza w Morzewiu. W piątek po porannej mszy ks. Tadeusz Kobylarz opuścił wieś, a wieczorem parafianie witali już nowego proboszcza, ks. Franciszka Śliwińskiego.

Zakończyła się czteromiesięczna wojna o księdza w Morzewiu. W piątek po porannej mszy ks. Tadeusz Kobylarz opuścił wieś, a wieczorem parafianie witali już nowego proboszcza, ks. Franciszka Śliwińskiego. Wierni w Krzywiniu wciąż mają nadzieję, że uda im się zablokować przeniesienie ich proboszcza, ks. Andrzeja Szczepańskiego.

Wczoraj po porannnej mszy świętej ksiądz Tadeusz Kobylarz z Morzewa k. Piły opuścił na polecenie biskupa parafię. Niektórzy mieszkańcy odetchnęli z ulgą. Wieczorem pierwszą mszę odprawił nowy proboszcz, ks. Franciszek Śliwiński. Przedstawiciele Rady Parafialnej powitali go kwiatami.

Arcybiskupia decyzja

Arcybiskup w Gnieźnie w lutym br. wydał dekret o dyscyplinarnym przeniesieniu do innej parafii ks. Tadeusza Kobylarza. Miała być to konsekwencja za wymienienie z nazwiska i oczernienie sześciu parafian podczas odczytywania sprawozdania za ubiegły rok. Proboszcz wymienił tych, którzy szkodzili jego opinii. Po interwencji Rady Parafialnej z Morzewa proboszcz pojechał na rozmowy z biskupem. Po powrocie oświadczył, iż... o- puszcza parafię. Wierni nie puścili go jednak, odebrali klucze od plebani i przez kilka dni eskortowali proboszcza do odprawiania mszy świętej. Proboszcz znalazł się w areszcie domowym.

Morzewo od 25 marca br. znalazło się w diecezji bydgoskiej. Po licznych protestach części mieszkańców i interwencji ks. Jan Tyrawy, biskup diecezji bydgoskiej ks. Tadeusz Kobylarz odebrał decyzję o zawieszeniu dekretu.

Tymczasem w Morzewie spory wcale nie ucichły. Zwolennicy i przeciwnicy proboszcza zasiadają w domu przed komputerami i w internecie na forum dyskusyjnym obrzucają się wyzwiskami oczerniając przy tym księży i z Morzewa i Kaczor. – W pierwszy czwartek miesiąca jak odwiedza chorych z komunią świętą - omija te domy, z których mieszkańcy nie podpisali się pod pis- mem w sprawie pozostawienia go w Morzewie – mówili niektórzy.

Kilka tygodni temu w Sądzie Rejonowym w Pile odbyła się rozprawa przeciwko proboszczowi Kobylarzowi. Pozew wniosły trzy z sześciu osób, których nazwiska padły z ambony. Strony zawarły ugodę. Proboszcz zapłacił 3 tys. zł dla Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie i przeprosił na łamach lokalnej prasy trzy osoby które wniosły pozew sądowy.

Drugi dekret

Biskup Jan Tyrawa, ordynariusz diecezji bydgoskiej, na początku czerwca podpisał kolejny dekret w sprawie proboszcza z Morzewa. Treści dekretu nikt nie chciał ujawnić. Wczoraj rano proboszcz wyjechał. Wiadomość ta błyskawicznie obiegła wieś. Wiadomo jedynie, że ks. Kobylarz przeniesiony został do popegerowskiej wsi – Samoklęski.

Po południu witano nowego proboszcza, ks. Frnanciszka Śliwińskiego. Do Morzewa przyjechał z Bydgoszczy, gdzie przez ostatnie 9 lat był wikariuszem w parafii matki Boskiej Częstochowskiej. O godz. 18.30 odprawił mszę. – Przez 16 lat sprawuję posługę kapłańską. Teraz zostałem proboszczem w Morzewie. Będę modlił się w intencjach mieszkańców i chciałbym, abyśmy tworzyli jedną wspólnotę i szli do domu Ojca przez miłość i pokorę – mówił wczoraj do kilkudziesięciu parafian.

Wciąż mają nadzieję

Mieszkańcy Krzywinia, walczący o pozostanie w parafii miejscowego proboszcza, nie ustępują. W czwartek kilkaset osób okupowało kościół. Od wczoraj parafianie pilnują księdza na zmianę w mniejszych grupach. - Będziemy czuwali dzień i noc. Nie pozwolimy, by ksiądz Andrzej Szczepański opuścił Krzywiń. Nie wpuścimy do nas także kapłana z Soboty, który ma zająć jego miejsce - podkreślali w chwili rozpoczęcia protestu. Dekret arcybiskupa, nakazujący księdzu wyprowadzkę z parafii, wchodzi w życie 1 lipca. W sprawie jego cofnięcia mieszkańcy Krzywinia dwukrotnie jeździli do poznańskiej kurii. Bezskutecznie. Wysłali też list do papieża. - Biskupi nie zajęli dotychczas stanowiska w sprawie demonstracji parafian w Krzywiniu - tłumaczy tymczasem ksiądz Bogusz Lewandowski, rzecznik poznańskiej kurii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto