Puchar Europy dla Pocztowca!

To co wydawało się niemożliwe, stało się faktem.
Hokeiści na trawie poznańskiego Pocztowca zdobyli Klubowy Puchar Europy w hali.

Laskarze ze stolicy Wielkopolski w pięknym stylu sięgnęli, po raz pierwszy w 14-letniej historii tych rozgrywek, po tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Podopieczni trenera Zbigniewa Rachwalskiego w pojedynku finałowym pokonali po dramatycznej walce gospodarzy imprezy Uhlenhorster HC Hamburg 4:3 (2:0). Mecz od początku układał się po myśli Polaków. W 6 minucie prowadzenie dla Pocztowca uzyskał Rafał Grotowski, a wynik na 2:0 podwyższył Dariusz Małecki w 15 min. W pierwszej połowie Niemcy mieli pięć krótkich rogów, ale żadnego nie wykorzystali, bo znakomicie bronił Paweł Sobczak. Kiedy po przerwie Piotr Mikuła strzelił trzecią bramkę po krótkim rogu, wydawało się, że losy spotkania są już rozstrzygnięte. Hamburgczycy niesieni dopingiem ponad 2 tysięcy widzów w ,,Wandsbeker Sporthalle’’, spychają poznaniaków do defensywy. W 23 minucie Sobczak w pięknym stylu broni karnego Patricka Breitensteina, ale pięć minut później jest bezradny po strzale Joerg Schonhardta. W 32 minucie jest już tylko 3:2 dla Polaków. Piotr Mikuła zdobywa czwartego gola, ale gospodarze nie poddają się. W końcówce meczu wycofują bramkarza, a 40 sekund przed końcem zdobywają bramkę. 4:3 dla Pocztowca i tak już zostaje. Radość w poznańskiej drużynie jest ogromna! Zasłużony i piękny sukces polskiego hokeja, krótko po srebrnym medalu reprezentacji w mistrzostwach świata. To na pewno nie jest przypadek.
Zanim Pocztowiec dotarł do finału, w sobotę w ostatnim meczu grupowym nie dał szans szwedzkiej drużynie Valhalla, zwyciężając 11:3. W półfinale poznaniacy rozbili w ,,puch’’ szwajcarski Grasshoppers Zurich 11:2. Tak więc bilans w Hamburgu jest znakomity: pięć meczów - pięć zwycięstw (w tym dwa nad UHC Hamburg). Brawo!

Wyniki

Finał PE:

Pocztowiec TP S.A. Poznań - UHC Hamburg 4:3 (2:0)

Bramki: dla Pocztowca - Piotr Mikuła 2 (25-krótki róg, 35), Rafał Grotowski (6), dariusz Małecki (15); dla UHC - Joerg Schonhardt (28-karny), Philip Sunkel (32-krótki róg), Ernst-Christian Riechert (40-krótki róg).

o 3. miejsce: Lille HC - Grasshoppers Zurich 12:5 (7:1)

o 5. miejsce: Valhalla (Szwecja) - Taburiente (Hiszpania) 7:3 (3:2)

o 7. miejsce: HC 1946 Praga - CUS Bologna 6:3 (4:1)

Półfinały:

Pocztowiec - Grasshoppers Zurich 11:2 (4:1)

Bramki: dla Pocztowca - Zbigniew Juszczak 4 (3-krótki róg, 5, 26 i 28-krótkie rogi), Grotowski 4 (9, 11, 29, 32), Mikuła (35), Dariusz Rachwalski (39), Małecki (40); dla Grasshoppers - Bertrand Peny (1), Philip Renfer (40).
UHC Hamburg - Lille HC 7:6 (3:5)

Ostatni mecz grupowy:

Pocztowiec - Valhalla 11:3 (5:1)

Bramki: dla Pocztowca - Grotowski 4 (1-krótki róg, 20, 22, 31), Tomasz Cichy 2 (30, 34-krótki róg), Łukasz Wybieralski 2 (39, 40), Mikuła (3-krótki róg), Juszczak (5-krótki róg), Rachwalski (19); dla Valhalli - Eliasson 2 (3 i 25-krótkie rogi), Olofsson (24-krótki rg).

Zbigniew
Rachwalski
trener
Pocztowca TP SA Poznań

,,Jestem ogromnie szczęśliwy i jednocześnie bardzo dumny z moich zawodników. To jest wspaniała chwila dla naszego klubu, ale też dla całego polskiego hokeja na trawie. Przełamaliśmy pewną niemoc, która trwała od wielu lat, czyli pokonaliśmy Niemców - dwukrotnie - i to na ich własnym terenie. Przez cały turniej moi zawodnicy grali doskonale pod względem taktycznym, bardzo mądrze i skutecznie. Przekonali się, że ciężką pracą można pokonać taką potęgę hokejową jak Niemcy. Mam nadzieję, że już wkrótce halowe sukcesy klubowe i reprezentacji przeniosą się także na trawę. Jeszcze nie mogę się oswoić z myślą, że jesteśmy najlepsi w Europie!’’.