Puszczanie z bonifikatą

Co ma wspólnego sklep i jego właściciel z autorem piosenek? Wydawałoby się niewiele, ale często ten pierwszy musi płacić drugiemu.

Gdy wchodzimy do sklepów, hoteli, restauracji czy firm słyszymy muzykę. Szefowie tych instytucji często dziwią się, że muszą opłacać tantiemy na rzecz Stowarzyszenia Autorów ,,ZAIKS". Wywołuje to zadrażnienia i konflikty. Bywa, że gdy właściciel restauracji nie opłaca tantiem za utwory emitowane przez stojące u niego telewizory czy radioodbiorniki interweniuje policja .

W Poznaniu kontakty pomiędzy ZAIKS-em, a sporą częścią przedsiębiorców układają się poprawnie. Stowarzyszenia gospodarcze negocjują bowiem płatności. Też mają wątpliwości i rozmowy nie są łatwe, ale właśnie rozmowy mogą prowadzić do udzielania bonifikat i tantiemy nie będą już tak groźne.

Podwójne opłaty ?

Zdaniem Henryka Judkowiaka z Wielkopolskiego Klubu Kapitału jego członkowie nie mają kłopotów z ZAIKS-em. Dodaje on jednak, że droga do uporządkowania spraw z ZAIKS-em nie wiedzie przez naloty policji. ZAIKS i inne stowarzyszenia twórców są jego zdaniem zbyt pazerne i to ich gubi. Uważa on też, że zbyt wysokie ceny płyt i kaset prowadzą do powstania szarej strefy pirackiej. Tej zdecydowanie WKK nie popiera. Emitenci utworów płacą tantiemy, producenci płyt płacą. Dlaczego więc przedsiębiorcy mają ponownie płacić - pyta Henryk Judkowiak ?

Prezes Wielkopolskiego Zrzeszenia Handlu i Usług w Poznaniu Roman Dera mówi, że rozmawiał z ZAIKS-em na temat tantiem i że to sprawa indywidualna każdego przedsiębiorcy. Nie powinni oni wchodzić w konflikt z prawem.

Możliwość bonifikaty

Dyrektor Okręgu ZAIKS w Poznaniu Mieczysław Śliwiński wyjaśnia, że prawo autorskie jest nieubłagane szczególnie po nowelizacji z 1 maja. W Wielkopolsce nie jest źle, ale zawsze znajdzie się jakaś ,,czarna owca". Zawsze też znajdzie się grupa osób, które będą mówić, że ich to nie dotyczy. Dlatego ZAIKS chce rozmawiać w sprawie tantiem z każdym kto publicznie odtwarza nagrania, choć nie zawsze to jest możliwe. Najtrudniej przekonać taksówkarzy, którzy też są zobowiązani do płacenia tantiem. Takie rozmowy prowadzą często do udzielania bonifikat.

To nas trzeba pytać

Natomiast jeśli kupiliśmy od autora autorskie prawa majątkowe w pełnym zakresie na wszystkie pola eksploatacji to my jesteśmy władcą tego utworu i to nas trzeba pytać o zgodę na wykorzystywanie tego utworu i nam należą się tantiemy z tytułu publicznego wykorzystywania utworu. Każdy w ramach prywatnego użytku w kręgu swoich krewnych, powinowatych i osób będących w bliskich związkach towarzyskich może korzystać z twórczości bez ograniczeń. Można nawet powielać pojedyncze egzemplarze. Mieści się to w tak zwanym dozwolonym użytku prywatnym.

Krzysztof Lewandowski
specjalista prawa autorskiego

Odtworzeniem utworu jest jego udostępnienie bądź przy pomocy nośników dźwięku, obrazu lub dźwięku i obrazu, na których utwór został zapisany bądź przy pomocy urządzeń służących do odbioru programu radiowego i telewizyjnego, w którym utwór jest nadawany. Odtworzenie to tak zwane odrębne pole eksploatacji utworów. Tantiemy za odtwarzanie płacone powinny być miesięcznym ryczałtem niezależnie czy gramy 24 godziny czy też tylko 2.