MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Puszysty biznes

Elżbieta SOBAŃSKA
Zanim kuśnierz przystąpi do szycia, musi naprawić niektóre uszkodzone skóry. Fot. E. Sobańska
Zanim kuśnierz przystąpi do szycia, musi naprawić niektóre uszkodzone skóry. Fot. E. Sobańska
Średniej jakości samochód czy wytworne futro? Bo przyjemności kosztują sporo. A kuśnierze nie narzekają. Trudno jest określić początki kuśnierstwa.

Średniej jakości samochód czy wytworne futro?
Bo przyjemności kosztują sporo. A kuśnierze nie narzekają.

Trudno jest określić początki kuśnierstwa. Wiek XIV i XV to okres wyjątkowej popularności futer i rozkwitu zawodu kuśnierza, który sam wyprawiał skóry, szył i zdobił wyroby. Sześć wieków później nadal funkcjonują zakłady kuśnierskie, bo chętnych na futra nie brakuje.
Zawód kuśnierza do łatwych nie należy. Niektórzy też nie bardzo wiedzą, na czym ten zawód polega. – Czasami zgłaszają się do mnie osoby chcące naprawić torebkę, czym zajmuje się kaletnik, lub smycz, a od tego jest rymarz – objaśnia Mariusz Tomczak, prowadzący pracownię kuśnierską. – Kuśnierz zajmuje się przerabianiem skór, ale zwierząt futerkowych – dodaje.
Kto może zatem zająć się kuśnierstwem? Jest to zawód typowo ręczny, wymagający indywidualnego podejścia, którego nie da się wyuczyć na pamięć. – Nikt jeszcze nie wymyślił maszyn, które same przejrzą i ocenią skóry pod względem jakości - tłumaczy Tomczak. Przy otwieraniu tego rodzaju działalności trzeba też wziąć pod uwagę wiele innych czynników. – Takie obciążenia jak ZUS i czynsz dla małych, często jednoosobowych, firm mogą być wyniszczające – skarży się. Najtrudniejsze jest lato, kiedy do pracowni praktycznie nikt nie zagląda, więc trzeba tak zorganizować pracę, by przetrzymać do września, kiedy pojawią się pierwsi klienci.
Być może to sprawia, że na zawód kuśnierza decyduje się coraz mniej osób. Jak przyznaje Mariusz Tomczak, jeśli sytuacja w rzemiośle nie zmieni się, za jakiś czas nie będzie nikogo, kto będzie umiał coś zrobić. Dodaje, że choć kuśnierzy jest zdecydowanie mniej, to narzekać nie może, bo futra wracają do łask. – Czasem są to przeróbki używanych rzeczy, ale też i nowe zamówienia na futra, które ze względu na cenę, są szczytem marzeń– wyznaje Tomczak.
Futro w zakładzie kuśnierskim zostanie uszyte według wymagań klienta. Rozwijające się technologie garbarskie pozwalają na wybór z dużej gamy kolorów oraz rodzajów strzyżenia włosia. Wykonanie futra trwa przeważnie kilka tygodni. U kuśnierza możemy też zamówić efektowne skórzane dodatki, jak mufki, ozdoby na buty, kołnierze przy kurtkach i płaszczach, czy futrzane wykończenia przy swetrach.

Wśród klientów Mariusza Tomczaka zdecydowanie przeważają panie. A panowie? – Kuśnierzem jestem już od ponad 30 lat, a do tej pory szyłem zaledwie pięć męskich futer - przypomina sobie pan Mariusz. – Kiedy szyłem po raz ostatni? Nie pamiętam, to było tak dawno – przyznaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto