Poznańskie szczypiornistki na turniej rozgrywany w Świnoujściu wybierały się w roli obrończyń pucharu wywalczonego przed rokiem. W meczach grupowych Pyrki pokonały Pogoń Szczecin, Tor Dobrzeń Wielki i Warszawa Skład, notując porażkę jedynie z aktualnym liderem tabeli Mistrzostw Polski, czyli zespołem z Kowalewa Pomorskiego.
To właśnie z tym zespołem przyszło poznaniankom rywalizować w finale i w tym decydującym meczu górą był zespół ze stolicy Wielkopolski, dzięki czemu Puchar Polski pozostał w rękach Pyrek.
- Kluczem do sukcesu jest gra drużynowa i świetnie było to widać w Świnoujściu – przyznaje Karolina Dziewa. – Był to jeden z niewielu turniejów, na którym stawiłyśmy się w prawie pełnym składzie i dało to rezultaty. Nie chodzi nawet już tylko o większe możliwości gry kombinacyjnej i rotacji na boisku, ale także fajną atmosferę poza nim.
- Mamy sentyment do turnieju w Świnoujściu z uwagi na bardzo przyjazną atmosferę imprezy, która była jednym z pierwszych turniejów rozgrywanych w Polsce jeszcze wówczas, gdy plażówka była w naszym kraju raczkującym sportem uprawianym przez kilka zaprzyjaźnionych drużyn – dodaje Ewa Wozińska, bramkarka Pyrek.
Dla poznanianek turniej w Świnoujściu był ostatnim sprawdzianem przed nadchodzącym finałem Mistrzostw Polski, który już w najbliższy weekend rozegrany zostanie w Starych Jabłonkach.
- Serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków szczypiorniaka do Starych Jabłonek, które staną się wielką stolicą beach handballa – zapowiada Karolina Peda. – Kibicujcie wszystkim zespołom, ale oczywiście nam najbardziej!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?