Od wielu lat pomaga „mobilkom” dojechać w najmniejsze zakątki stolicy Wielkopolski. I nie byłoby w tym nic dziwnego, ale „Koliber” od 9. roku życia jest osobą niewidomą. Tym samym nigdy nie widział miejsc, w które potrafi zaprowadzić z największą dokładnością. Skąd je zna? Dzięki żonie, która przez kilka lat wspólnie z nim studiowała atlas Poznania. – To jest sposób na pożyteczne hobby – twierdzi Edward Sawicki. – Najczęściej „mobilki” pytają o adresy i proszą, by wyprowadzić ich z konkretnych miejsc. Zdarzają się także sytuacje, kiedy chcą się dowiedzieć, gdzie można zorganizować ,,dziewczynki”. W tym nawet, gdybym chciał pomóc nie potrafię – żartował w jednej z rozmów z „Głosem” Edward Sawicki.
„Koliber” pasję dzieli z żoną. Razem z córką żyją w niewielkim mieszkaniu w Poznaniu. Najważniejsze w domu są trzy CB-radia. To najnowsze kupili kierowcy w podziękowaniu przewodnikowi. Składali się w jednym z poznańskich serwisów CB-radia. Przez całą naszą rozmowę w tle słychać szumy, a co jakiś czas „Koliber” odchyla się i prowadzi kierowców.
– W tej chwili właściwie nie ma miejsc w mieście, w które nie potrafiłbym poprowadzić kierowcy – przekonuje. – Ale w końcu pomagam im od kilkunastu lat.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?