Dwie komisje poznańskiej Rady Miasta spotkały się wczoraj, by zająć się m.in. sprawą tzw. kulczykparku. Najbogatszy biznesmen w Polsce i jego żona kupili od miasta grunt w śródmieściu stanowiący w połowie park, a w połowie teren inwestycyjny. Zdaniem części radnych – miasto straciło, gdyż działki wycenione zostały zbyt nisko. Sprawą zajęła się Komisja Rewizyjna. Radni podjęli uchwałę, że wnioski powinna ona przedłożyć do 15 listopada, a przed podjęciem werdyktu miasto nie zacznie żadnych działań wobec działek. Podczas grudniowego spotkania z radnymi Jan Kulczyk apelował o umożliwienie mu inwestycji na kupionym gruncie. Z końcem roku plan ogólny miasta wygasł. Trzeba więc wywołać plan miejscowy. Urzędnicy w obowiązującym terminie nie wydali państwu Kulczykom decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Wczoraj przewodniczący dwóch komisji samorządu zaproponowali podjęcie uchwały zmieniającej poprzednią. Trzeba było unieważnić zapis o terminie 15 listopada i wywołać plan.
Część radnych miała wątpliwości twierdząc, że prezydent mógł sam przygotować uchwały. – Media ogólnopolskie przedstawiły sprawę jako wielką aferę, więc boimy się już tym problemem zajmować – mówili nieoficjalnie. Inni podkreślali, że niezależnie od tego, czy transakcja z Kulczykiem była uczciwa, trzeba działki wykorzystać, umożliwiając inwestycje. Taką też decyzję podjęły komisje. Radni zdecydowali się powiększyć obszar planu do ul. Królowej Jadwigi umożliwiając przygotowanie rozbudowy układu drogowego.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?