Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni dyskutowali o PKS i Igrzyskach Młodzieżowych

Krzysztof Nowicki
Krzysztof Nowicki
Czy radni zdecydują się na przejęcie PKS-u? M.in. o tym dyskutowali podczas posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów. W tej sprawie wciąż pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi.

W grudniu 2009 roku poznańscy radni przyjęli uchwałę o woli nieodpłatnego przejęcia udziałów w spółce PKS Poznań od Ministerstwa Skarbu Państwa. Jednak już wtedy nie mieli pełnej informacji o sytuacji przedsiębiorstwa, które mieli przejąć. Chodziło m.in. o sytuację finansową spółki PKS.
- Z zamówionego przez miasto raportu wynika, że ogólna sytuacja finansowa przedsiębiorstwa jest dobra - przedstawiała sprawę Beata Kociemska z Biura Nadzoru Inwestorskiego Miasta Poznania. - Co prawda rentowność oraz płynność finansowa uległy pewnemu pogorszeniu, jednakże nadal pozostają na bardzo dobrym poziomie.

Również Ministerstwo Skarbu Państwa miało dobrą wiadomość dla poznańskich radnych. W przypadku przejęcia PKS-u przez miasto, a następnie przekazania akcji pracownikom firmy, miasto nie będzie musiało płacić żadnej daniny do budżetu państwa.

Radni poznali też strukturę przychodów i wydatków przedsiębiorstwa, jednak ich niepokój wzbudziły plany dotyczące zintegrowania dworców PKS i PKP.
- Koncepcje firmy Trigranit w żadnym stopniu nie odpowiadają naszym potrzebom. W dodatku żadna z przedstawionych do tej pory propozycja nie jest koncepcją oficjalną - mówił Bogusław Sobczak, prezes poznańskiego PKS-u. Dodatkowo jeśli dworzec zostałby przeniesiony na tereny PKP to PKS stałby się usługobiorcą i musiałby płacić za wynajmowanie pomieszczeń biurowych i peronów. Zmniejszyłoby to przychody spółki o ok. 3,5 mln zł rocznie.

Radni nie byli z tego zadowoleni. Dyskusję o PKS-e podsumował Wojciech Majchrzycki, przewodniczący komisji.
- Dostajemy odpowiedzi, ale nadal pojawia się wiele pytań odnośnie tego przejęcia.

Radni z komisji dyskutowali również o zwiększeniu środków finansowych przeznaczonych na przygotowanie Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w 2014 roku. Z ogłoszonego niedawno przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski raportu wynika, że oferta Poznania jest najbardziej ryzykowna. Główną podstawą takiego twierdzenia jest, zdaniem MKOL, zbyt mała ilość pieniędzy zagwarantowana przez Poznań.
- My zaproponowaliśmy 65 mln dol, natomiast Chińczycy aż 120 mln dol. - opowiadał o sprawie Sławomir Hinc, wiceprezydent Poznania. - Dlatego też chcemy pokazać działaczom MKOL naszą determinację poprzez przekazanie dodatkowych 15 mln dolarów. Trzeba też zaznaczyć, że nadal wierzymy, że uda nam się zorganizować te igrzyska za proponowaną przez nas pierwotnie kwotę 65 mln.

Przy tej sprawie radni nie mieli wątpliwości. Uchwała dotycząca zwiększenia budżetu imprezy została zaopiniowana pozytywnie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto