Radni wskazują na to, że decyzja o reorganizacji nie była konsultowana z członkami komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego. Nie poczuwają się odpowiedzialności za konsekwencje decyzji komendanta Straży Miejskiej w Poznaniu. Twierdzą, że albo monitoring będzie źle obsługiwany albo będzie mniej patroli na ulicach, a więc pogorszy się poziom bezpieczeństwa.
Zobacz też: 23 pracowników straży miejskiej straci pracę
Radnych nie przekonał komendant Wojciech Ratman, który zapewnił, że na ulice wyjdzie wyjdzie zza biurek trzynaście osób. Do miejskich rajców nie trafiły też słowa
Tomasza Kaysera, który podkreślał, iż brak 10 strażników nie będzie odczuwalny dla mieszkańców, a obraz z monitoringu będzie stale nadzorowany.
Radni obawiają się jednak o bezpieczeństwo, także w czasie Euro 2012.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?