MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Radość Roberta

Andrzej BARTKOWIAK
Unia Leszno pokonała Lotos Gdańsk w meczu przedostatniej serii spotkań żużlowej ekstraklasy, a Robert Kasprzak, brat Krzysztofa wygrał swój pierwszy bieg w lidze.

Unia Leszno pokonała Lotos Gdańsk w meczu przedostatniej serii spotkań żużlowej ekstraklasy, a Robert Kasprzak, brat Krzysztofa wygrał swój pierwszy bieg w lidze.

Gdańszczanie początkowo awizowali w tym spotkaniu najsilniejszy skład i należało się spodziewać trudnej przeprawy osłabionej Unii. Nieoczekiwanie jednak w Lesznie nie było Briana Kariera, a Kaj Laukkanen oglądał mecz tylko z trybun. Goście dodatkowo startowali bez zawodników rezerwowych, mając w ten sposób małe pole manewru. Pomimo tego mecz był wyrównany.

Rozpoczęło się od remisu, bo skutecznie pojechał Kościecha, który bez większych problemów ograł Łukasiewicza i Mikołajczaka, którego naciskał do końca Duszyński. Później dwukrotnie wygrywała Unia po 4:2. W trzecim biegu swój pierwszy punkt w lidze zdobył Robert Kasprzak, który po przegranym starcie minął na przeciwległej prostej Giżyckiego. Po trzech wyścigach Unia prowadziła 11:7. W czwartym biegu ambitni goście prowadzili nawet podwójnie, ale wtedy do akcji wkroczył Baliński, który przedzielił jadąc jak zwykle bardzo bojowo parę: Kościecha – Duszyński. Przewaga stopniała do dwóch punktów. Później nastąpiła seria czterech remisów i po ośmiu biegach było 25:23. Trzy kolejne wyścigi były dobre w wykonaniu gospodarzy, którzy odskoczyli na dziesięć punktów (38:28). Wszystkie te biegi mogły się podobać. Najpierw kapitalną, zwycięską walkę z Chrzanowskim stoczył Baliński. Obaj zawodnicy jechali ostro, ale fair. W kolejnym Łukaszewicz ładną szarżą po zewnętrznej na przeciwległej prostej do startu wyszedł za plecy Dobruckiego. Wreszcie w biegu jedenastym po starcie na prowadzeniu znalazła się para Baliński – Robert Kasprzak. „Bally” próbował asekurować młodszego z braci Kasprzaków, ale widząc, że zbliża się Cieślewicz nie ryzykował i pognał po trzy punkty, wiedząc, że taka jazda może zakończyć się większymi stratami. W 12 biegu trener Grzegorz Dzikowski zastosował rezerwę taktyczną i ta dała pożądany efekt. Para: Chrzanowski – Kościecha przywiozła 5 punktów. W 13 biegu rewelacyjnie spod taśmy wyszedł Robert Kasprzak. Jadąc rozważnie dowiózł ze spora przewagą trzy punkty na wagę remisu w biegu. Junior Unii długo cieszył się z tej wygranej robiąc rundę honorową wokół toru. Za zwycięstwo otrzymał owacje na stojąco od leszczyńskiej publiczności. Gdy przedostatni bieg wygrali ponownie goście 5:1 zrobiło się dość nerwowo, bo Unia prowadziła już tylko 43:41. Gospodarze mieli jednak w swoich szeregach dwóch liderów. Ci nie zawiedli. Baliński idealnie rozprowadził w pierwszym łuku gdańszczan, robiąc sporo miejsca po wewnętrznej Dobruckiemu. Już wtedy było jasne, że Unia bieg wygra podwójnie a cały mecz zakończy się wygraną gospodarzy 48:42. Miejscowi wygrali, bo mieli wspomnianych dwóch liderów, a bardzo ważnymi okazały się też punkty pozostałych zawodników, w tym Roberta Kasprzaka, który zapisał na swoim koncie pięć oczek. Wśród gości dobrze punktowała trójka zawodników, ale to było za mało na okrojoną Unię.

Robert Kasprzak
żużlowiec Unii

Na początku jeszcze jechałem trochę nerwowo. Był jakiś strach, który jednak minął i później było już dużo lepiej, nie tak jak w meczu z Piłą, kiedy dwa razy dotknąłem taśmy. Bardzo się cieszę z tych pięciu punktów, a szczególną satysfakcję przyniosła mi wygrana w trzynastym biegu. Teraz powinno być już tylko lepiej.

Wyniki

Unia Leszno – Lotos Gdańsk 48:42

Unia: Mikołajczak 5 (1,1,1,1,1), Łukaszewicz 8 (2,2,2,2,0), Baliński 14 (3,2,3,3,3), Nawrot (ns), Dobrucki 14 (3,3,3,3,2), Wolsztyński 0 (-,-,0,-,-), Kościuch 2 (1,0,1,0,d), r. Kasprzak 5 (1,0,-,1,3).

Lotos: Kościecha 11 (3,3,2,1,2,d), Duszyński 5 (0,1,1,-,3), T. Cieślewicz 11 (2,2,3,2,2), a. Fajfer 2 (0,1,0,0,1), Chrzanowski 11 (2,3,2,3,1), Giżycki 2 (0,0,0,0,2).

NCD: Damian Baliński – 61,9 sek. (bieg IV). Sędziował: Tomasz Proszowski (Tarnów). Widzów: 2500

Bieg po biegu

1. Kościecha, Łukaszewicz, Mikołajczak, Duszyński 3:3

2. Baliński, T.Cieślewicz, Kościuch, Fajfer 4:2 (7:5)

3. Dobrucki, Chrzanowski, R.Kasprzak, Giżycki 4:2 (11:7)

4. Kościecha, Baliński, Duszyński, Kościuch 2:4 (13:11)

5. Dobrucki, T.Cieślewicz, Fajfer, R.Kasprzak 3:3 (16:14)

6. Chrzanowski, Łukaszewicz, Mikołajczak, Giżycki 3:3 (19:17)

7. Dobrucki, Kościecha, Duszyński, Wolsztyński 3:3 (22:20)

8. T.Cieślewicz, Łukaszewicz, Mikołajczak, Fajfer 3:3 (25:23)

9. Baliński, Chrzanowski, Kościuch, Giżycki 4:2 (29:25)

10. Dobrucki, Łukaszewicz, Kościecha, Fajfer 5:1 (34:26)

11. Baliński, T.Cieślewicz, R.Kasprzak, Giżycki 4:2 (38:28)

12. Chrzanowski, Kościecha, Mikołajczak, Kościuch 3:3 (39:33)

13. R.Kasprzak, Giżycki, Fajfer, Kościuch (d4) 3:3 (42:36)

14. Duszyński, T.Cieślewicz, Mikołajczak, Łukaszewicz 1:5 (43:41)

15. Baliński, Dobrucki, Chrzanowski, Kościecha (d4) 5:1 (48:42)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto