Są młodzi - jeden ma 15, drugi 16 lat - a ich kartoteki rosną dosłownie z dnia na dzień. W ubiegłym tygodniu trafili na przesłuchania, bo w ciągu jednej nocy włamali się do dwóch aut, a cztery inne uszkodzili. Po raz kolejny zostali ujęli w poniedziałek. Usłyszeli kolejne zarzuty: trzy kradzieże (w tym motocykla) i dwa włamania do samochodów. Wszystkie te wybryki zanotowano na Ratajach.
- Z pojazdów kradli wszystko, co tam znaleźli: cukierki, gumę do żucia, tabletki przeciwbólowe, ale także okulary przeciwsłoneczne, ładowarki, nawigacje satelitarne - przypominają funkcjonariusze, którzy zajmują się sprawami nieletnich. - Koszt naprawy zniszczeń w większości przypadków przewyższa wartość łupów.
Dzisiaj rano młodzi znów trafili do komisariatu, tym razem za kradzież motocykla Kawasaki o wartości 20 tysięcy złotych. Miarka się przebrała. Po przesłuchaniu chłopcy nie zostali oddani w ręce rodziców, lecz przewieziono ich do Policyjnej Izby Dziecka.
Ponieważ Jakub K. i Martin L. są jeszcze nieletni nie trafią do aresztu. Sąd rodzinny może wyznaczyć im kuratora albo umieścić w ośrodku wychowawczym.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?