Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratują chorego Filipka. Powstanie nawet bajka o nim [zdjęcia]

Redakcja MM Poznań
Redakcja MM Poznań
Filip Lewiński z Wrocławia ma pięć lat. Zdiagnozowano u niego ...
Filip Lewiński z Wrocławia ma pięć lat. Zdiagnozowano u niego ... http://www.facebook.com/krol.filip
Filip Lewiński z Wrocławia ma pięć lat. Zdiagnozowano u niego dysfunkcję ośrodkowego układu nerwowego.

Lekarze podejrzewali autyzm, ale to udało się już wykluczyć. Podejrzewano też padaczkę i zespół Fraxa. Wciąż jednak nie wiadomo dokładnie, co chłopcu dolega, a rehabilitacja kosztuje. Rocznie rodzice wydają na leczenie nawet 30 tys. zł. Filip nie potrafi mówić, ma problemy z motoryką.

- Nie bawi się, ponieważ nawet zabawa klockami sprawia mu trudność. Potrafi powiedzieć jedynie "mama" i "tata", ale za każdym razem musi planować ruchy ust, jakie trzeba wykonać. Nie robi tego spontanicznie - wyjaśnia Dominik Lewiński, ojciec Filipka, wykładowca na dziennikarstwie i komunikacji społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.

Studenci założyli fanpage Filipka

Rodzice Filipa robią, co mogą, by zebrać pieniądze na terapię chłopca. Pomagają też znajomi z uczelni i studenci. To właśnie dzięki nim powstał fanpage Filipka, na którym Dominik Lewiński opisuje świat widziany oczami synka.

"Witaj! Mam na imię Filip i jestem Królem Braslavii. Mówią na mnie także Chaotyczny Elf Barbarzyńca albo Pogromca. Jak zwał, tak zwał..." - czytamy na stronie, którą polubiło już ponad 2 tys. osób.

- Widzieliśmy, że dr Lewiński roznosi ulotki, na których było zdjęcie Filipka i informacje, jak można mu pomóc. Nie wiedzieliśmy, że jako ojciec zmaga się z takim problemem - opowiada Katarzyna Kułakowska, studentka dziennikarstwa, która włączyła się w akcję pomocy. - Maciej Tesławski, również wykładowca na dziennikarstwie, wpadł na pomysł założenia profilu Filipka na Facebooku. Choroba dziecka to piekielnie trudny temat. Stwierdziliśmy, że nie możemy tego tak zostawić.

Filip Lewiński i Katarzyna Kułakowska

Dominik Lewiński był zaskoczony taką reakcją ze strony studentów i wykładowców.

- Nie sądziłem, że znajomi, studenci tak się zaangażują - mówi tata Filipa. - Zresztą wcześniej byłem dość sceptyczny w stosunku do nowych mediów. Wydawało mi się, że mogą służyć jedynie autoprezentacji.

Jednak na opowieściach o tym, co dzieje się w życiu Filipka, się nie skończyło.

Król Filip i jego DziękiWamy

Katarzyna Kułakowska, studentka, wpadła na pomysł napisania bajki o Filipku. Chłopiec gra w niej główną rolę i jest... królem krainy zwanej Braslavią.

Zobacz galerię zdjęć

- Bajka wywołuje pozytywne emocje. Poza tym, kto z nas nie marzył w dzieciństwie o tym, by przenieść się do baśniowego świata i stać się jedną z bajkowych postaci - pyta Katarzyna Kułakowska. - Filip nie jest smutnym chłopcem. Jest po prostu chory, więc chcemy mu pomóc.

Pierwsza część baśni zatytułowana została "Przygody Króla Filipa". W rolach głównych - poza królem Filipem - występują postacie, dla których inspiracją byli wykładowcy dziennikarstwa i komunikacji społecznej. I tak Dominicus Literatus Thoereticus Raptus Behemotus de la Morticius to dr Dominik Lewiński, a detektyw Maurice to dr Maurycy Graszewicz.

- W tej bajce podkreślamy przywary naszych wykładowców, możemy się na nich troszeczkę powyżywać, oczywiście bez przesady i raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu - dodaje Kułakowska. - Mam nadzieję, że nie musimy obawiać się konsekwencji. Postać detektywa jest oparta na osobie mojego promotora. Jeżeli się obronię w tym roku, to przekonam się, czy faktycznie nie będzie konsekwencji. Ale z tego, co wiem, wykładowcy podchodzą do tego, co piszę, z dużym dystansem. W pewnym momencie niektórzy zaczęli się nawet zwracać do siebie, używając imion z opowieści.

Oprócz kilku głównych bohaterów w baśni są też DziękiWamy, czyli ci, którzy polubili profil Filipka na Facebooku, komentują wpisy, uczestniczą w jego życiu (także tym wirtualnym), a przede wszystkim wspierają Filipka.

Filip i jego rodzice walczą. Wszystko zależy od DziękiWamów

Filip jest coraz starszy. Dlatego kolejna część jego przygód została napisana w zupełnie innej konwencji - jest to quasi-polityczny kryminał detektywistyczny. Zatytułowany został "Przygody króla Filipka II. Nadawca nieznany".
Od czasu pojawienia się bajki liczba fanów (DziękiWamów) stale rośnie. Podwoiła się także liczba wpłat z 1 procenta.

Prawdopodobnie w drugiej połowie 2013 roku ukaże się książka, która zawierać będzie opowieści Filipa oraz obydwie części bajki. Nie zabraknie też ciekawych ilustracji.

Na fanpage'u Filipa Lewińskiego znajdziemy apel Filipka o pomoc.



Jeżeli chcecie pomóc Filipkowi:


"Jeśli chciałbyś mi pomóc, pod spodem znajdują się jakieś dziwne literki i cyferki. Ponoć to jakieś magiczne zaklęcia, które mogą mnie odczarować":


KRS 0000252666
Dla: Filip Lewiński

Fundacja Krystyny Ciołkosz „Za Szybą”
Numer konta: BZWBK 91 1090 1522 0000 0001 0508 2692
Tytuł przelewu: „Filip Lewiński”


Dla wpłat z zagranicy:

Fundacja Krystyny Ciołkosz „Za szybą”
Numer konta: PL91 1090 1522 0000 0001 0508 2692
Swift Cod: WBKPPLPP
Tytuł przelewu: "Filip Lewiński"

adres:
Al. Armii Krajowej 4A/4
50-541 Wrocław
Polska
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto