Ratujmy jeżycki cmentarz!

Ten jeżycki cmentarz jest jedną z najstarszych  poznańskich nekropolii. Powstał w 1905 roku z inicjatywy ks. Wacława Mayera, ówczesnego proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana na Jeżycach. Do dziś można tam podziwiać jeszcze kilkanaście nagrobków z tamtego czasu.

I warto je zobaczyć, bo - w przeciwieństwie do pozostałych poznańskich cmentarzy - ten miał wyjątkowe szczęście, jeśli chodzi o stawiane tam rzeźby i pomniki. Wszystkie były wyjątkowo piękne, a prawdopodobnie przysłużyła się temu Wystawa Sztuki Cmentarnej, zorganizowana w 1907 r. w pobliskim Ogrodzie Botanicznym jako część Wschodnioniemieckiej Wystawy Przemysłu, Rzemiosła i Rolnictwa.

W 1984 roku nekropolię wpisano z 297 nagrobkami do Państwowego Rejestru Zabytków. Jednak nie oznacza to, że natychmiast znalazły się pieniądze na renowację cmentarza. Wręcz przeciwnie: stąd pomysł kwesty, która co roku pozwala Stowarzyszeniu Opieki nad Zabytkowym Cmentarzem Jeżyckim wyremontować kolejne zabytkowe pomniki.

Co roku więc 1 listopada przy bramie cmentarza można spotkać osoby trzymające w rękach puszki z napisem „Stowarzyszenie Opieki nad Zabytkowym Cmentarzem Jeżyckim” i zbierające datki na renowację zabytkowych pomników. Są wśród nich uczniowie okolicznych szkół, emeryci i mieszkańcy okolic cmentarza, którym drogie jest piękno tej nekropolii. Dziś z puszkami przed bramą stoją trzy licealistki.

- O zbiórce dowiedziałyśmy się z plakatu wiszącego w naszej szkole – mówią dziewczyny. – Poszłyśmy do nauczycielki i zapisałyśmy się. To lepszy sposób na uczczenie pamięci zmarłych niż tylko zapalanie zniczy. A kto najchętniej daje pieniądze? Jednak starsi znacznie szybciej wrzucą coś do puszki niż młodzież...

Kilka kroków dalej, z uśmiechem na twarzy, zbiera pieniądze starszy pan, któremu również nie jest obojętny los historycznego cmentarza. A  jeśli ktoś ma wątpliwości, czy naprawdę warto dać choćby grosik na ten cel - powinien przespacerować się zabytkowymi alejkami tego miasteczka zmarłych i przyjrzeć się pięknym, zabytkowym nagrobkom, których ze świecą szukać na nowych cmentarzach.  W ubiegłym roku udało się zebrać ponad 12 tysięcy złotych. Wystarczyło to na renowację dwóch nagrobków. Być może dzięki dzisiejszej kweście kilka kolejnych odzyska blask.