Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reklama hamburgerów zakryła mural francuskiego artysty. Internauci zniesmaczeni

SG, MCC
Mural został całkowicie zakryty przez banner reklamowy.
Mural został całkowicie zakryty przez banner reklamowy. Waldemar Wylegalski
Tęczowy ptak pojawił się na ścianie kamienicy przy ulicy Taczaka 11 w ramach Festiwalu Murali Outer Spaces, który odbył się w Poznaniu w 2011 roku. Jego autorem jest znany francuski artysta Guillaume Alby. Od kilku dni jego dzieło jest zakryte przez olbrzymią reklamę restauracji, co wśród wielu poznaniaków wywołało duże oburzenie. Sprawę ma wyjaśnić Urząd Miasta Poznania.

W czasach, kiedy światem rządzi reklama, sztuka uliczna musi się schować. I to dosłownie. Mural francuskiego artysty Guillaume’a Alby’ego został zakryty wielkoformatową reklamą jednej z poznańskich restauracji. Teraz sypią się na nią gromy.

Mural Guillaume’a Alby’ego bez wątpienia dodawało kolorytu okolicy, gdzie z racji sporej liczby restauracji i pubów bywa sporo poznaniaków i turystów. Kilka dni temu mural został jednak zasłonięty przez banner reklamujący burgery serwowane w pobliskiej restauracji "U Rzeźników". Dyskusję na temat zasłoniętego muralu rozpoczęła jedna z użytkowniczek Facebooka.

– Jak mogło komuś przyjść do głowy, aby zasłonić sztukę uliczną? Każdy chce się jakoś zareklamować, ale w tym przypadku rozgłos może mieć tylko wydźwięk negatywny – zauważa autorka wpisu, apelując do właścicieli restauracji „U Rzeźników” o zdjęcie kontrowersyjnej reklamy.

Post uruchomił lawinę komentarzy. Niektóre osoby zadeklarowały nawet, że zainterweniują w tej sprawie do poznańskiego Wydziału Urbanistyki i Architektury.

Z Facebooka:

Zakładam, że żadna ze stron zaangażowanych w podejmowanie decyzji co do tej reklamy, nie miała nawet świadomości, że mural ten to kawał sztuki światowego artysty.

Do internetowej dyskusji włączył się również Rafał Giedrojć z Urzędu Miasta Poznania, który zapewnił, że fotografie obecnego wyglądu ściany budynku na rogu ulic Kościuszki i Taczaka zostały już przekazane do biura plastyka miejskiego. Jak na razie przedstawiciele restauracji „U Rzeźnika” nie odnieśli się do sprawy.

„Rukola, pestki dyni i tzatziki, och i ach, a baner na kamienicy godny budy z zapiekankami” – napisał w komentarzu Restauracji „U rzeźników” internauta. Są jednak tacy, którzy reklamy bronią, bo przyznają, że mural im się nie podobał. Obrońcy sztuki nawołują do bojkotu restauracji, na co ich przeciwnicy odpowiadają, że właśnie dzięki tej nagonce z chęcią wybiorą się na hamburgera.

Właściciele restauracji tłumaczą, że umowa na ekspozycję muralu wygasła i mogli wynająć to miejsce na komercyjnych zasadach. Pieniądze mają zostać przeznaczone na remont kamienicy.

– W Poznaniu zna Was większość mięsożerców. W branży gastronomicznej jakość broni się sama, więc proszę, pozwólcie mieszkańcom nadal cieszyć oko sztuką i zdejmijcie ten szpecący banner – apeluje do właścicieli Restauracji „U Rzeźnika” Marta Trzpil, która nagłośniła całą sprawę w mediach społecznościowych.

***
Warto przypomnieć, że kilka dni temu na Jeżycach odsłonięto nowy mural. Malunek na kamienicy przy ul. Dąbrowskiego powstał w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 100. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

Zobacz wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto