- Już teraz miasto jest jak sparaliżowane. Nie wiadomo, gdzie stanie się w korkach i o ile wcześniej trzeba wyjść z domu, żeby dojechać na czas do pracy, czy na spotkanie - twierdzi nasza czytelniczka, Urszula Ryszkowska. - Proponuję, żeby ludzie odpowiedzialni za remonty obliczyli, ile dłużej się teraz jedzie tramwajem, autobusem, czy samochodem dany odcinek i podali nam to. Wtedy będzie wiadomo, że żeby dojechać z Kaponiery na Junikowo potrzebuję nie 15 minut jak dotychczas, ale godzinę, a samochodem jeszcze dłużej.
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu
- Jak teraz jest taki horror w Poznaniu, to co będzie, kiedy ruszy remont Kaponiery - martwi się Marian Nowak, który jeździ dostawczym samochodem. - Nie wiem, jak wtedy uda nam się przedrzeć i rozwieść towar w odpowiednim czasie.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Poznań. Korki na Wojskowej
Kamień węgielny pod zajezdnię na Franowie
Pyrlandia na Łęgach Dębińskich
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?