Rok temu reprezentacja Polski spotkała się w Poznaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Przy komplecie 42. tys. widzów piłkarze Franciszka Smudy pokonali rywali 3:1.
We wtorek nasza kadra znów grała w stolicy Wielkopolski. Tym razem jednak o wysokiej frekwencji nie było mowy. Na trybunach pojawiło się około ośmiu tysięcy widzów...
Po pierwszej połowie prowadziliśmy po golu Pawła Brożka. W drugiej połowie wyrównał Tamas Priskin. W końcówce spotkania Węgrzy strzelili sobie samobója i tym samym sprezentowali biało-czerwonym zwycięstwo.
Polska - Węgry 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Paweł Brożek (37), 1:1 Tamas Priskin (78), 2:1 Vilmos Vanczak (85. samobójcza).
Polska: Fabiański - Wojtkowiak (84. Gol), Wasilewski, Głowacki (59. Piszczek), Komorowski - Matuszczyk (46. Murawski), Dudka (64. Jodłowiec) - Błaszczykowski, Mierzejewski (73. Obraniak), Rybus - Brożek (66. Lewandowski).
Węgry: Bogdan - Varga, Vanczak, Juhasz, Laczko - Koman, Sandor (46. Hajnal), Tozser (46. Elek), Dzsudzsak - Gera, Priskin (81. Peczesin).
Żółte kartki: Tozser, Varga
Sędziował: Hanner Kaasik (Estonia). Widzów: ok. 8 tys.
POLSKA - WĘGRY NA BUŁGARSKIEJ W POZNANIU. TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?