Na skutek wybuchu ranne zostały cztery osoby, z których dwie trafiły do szpitala. Najciężej ranna została 30-letnia kelnerka. Jak wyjaśnił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Stanisław Rusek, rzecznik szpitala im. Józefa Strusia, kobieta ma poparzone 80 proc. ciała i nie oddycha samodzielnie. Jest w śpiączce farmakologicznej, a przy życiu utrzymuje ją respirator.
Czytaj więcej: Wybuch w restauracji w City Parku. Kobieta walczy o życie
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja, a w poniedziałkowe popołudnie restauracja wydała oświadczenie w sprawie wypadku:
"Zarząd Spółki City Park Poznań sp. z o.o. sp. komandytowa z przykrością informuje o nieszczęśliwym wypadku w lokalu Whisky Bar 88, który miał miejsce w sobotę, 14.09.2019.
Współpracujemy z instytucjami badającymi przebieg tego zdarzenia, w którym ucierpiał nasz Pracownik.
Prosimy o uszanowanie prywatności osoby poszkodowanej i jej rodziny.
Pragniemy zapewnić, że prowadzimy wszelkie czynności, aby pomóc osobie poszkodowanej i jej najbliższym, którzy podobnie jak my, są bardzo poruszeni zaistniałą sytuacją.
Pragniemy zdementować nieprawdziwe informacje, które pojawiły się na portalach: Gazeta Wyborcza i Codzienny Poznań. Przyczyną wypadku nie był wybuch żadnego z urządzeń znajdujących się w lokalu.
Przyczyna wypadku jest ustalana przez właściwe instytucje, z którymi w pełni współpracujemy."
Co na to straż pożarna?
- Wybuch to takie kolokwialne określenie. Zapalił się po prostu pojemnik z paliwem do kominków - wyjaśnia Michał Kucierski, rzecznik prasowy poznańskiej straży pożarnej, potwierdzając, że zdarzenie miało miejsce wewnątrz lokalu.
POLECAMY:
Jak należy zachować się podczas pożaru? Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?