Rewolucja w Warcie: Odchodzi 10 piłkarzy, trener zostaje

Po beznadziejnie słabej rundzie wiosennej wydawało się, że kozłem ofiarnym w Warcie zostanie trener Marek Czerniawski. Wszak to po pod jego wodzą zespół zaczął grać zdecydowanie gorzej niż jesienią, gdy szkoleniowcem był Bogusław Baniak. Okazało się, że władze klubu chcą dać jeszcze szansę młodemu trenerowi.

- Trener Czerniawski zostaje, ale do jego umowy zostanie dopisany aneks pozwalający na rozwiązanie kontraktu, jeśli osiągane wyniki nie będą dla nas satysfakcjonujące – mówi Janusz Urbaniak, prezes Sekcji Piłki Nożnej Warty. – Doszliśmy, że konstrukcja kontraktów starszych zawodników była taka, że nie mieli oni motywacji, by walczyć o coś więcej niż utrzymanie w I lidze.

Z tego też powodu klub postanowił nie przedłużać kontraktów z wieloma zawodnikami, którzy stanowili o sile zespołu nie tylko w minionym sezonie. Z Wartą rozstają się m.in. Przemysław Otuszewski, Tomasz Bekas, Paweł Ignasiński, Błażej Jankowski, Arkadiusz Miklosik, Sebastian Przybyszewski, a także Szymon Kaźmierowski i Artur Marciniak.

Ciągle nie wiadomo, czy w drużynie pozostaną Damian Seweryn i Piotr Reiss. Ten pierwszy szuka sobie klubu za granicą, ale jeśli go nie znajdzie, raczej zostanie w Warcie. Z kolei Reiss, który jeszcze przed tygodniem w rozmowie z MM Poznań mówił, że rozważa różne oferty, w tym pozostanie w poznańskim klubie, jeszcze nie dał odpowiedzi.

- Jeśli otrzymamy licencję na grę w I lidze, to moim zdaniem na 99. proc. Piotr będzie grał w Warcie – zapewnia Urbaniak.

Kto zastąpi tych, którzy odchodzą? Kadrę pierwszej drużyny mają już tradycyjnie uzupełnić najzdolniejsi młodzi wychowankowie Warty. Poza tym klub chce sprowadzić 8 nowych piłkarzy. Jednym z pomysłów jest wypożyczenie ich z... Lecha.

- Niedawno w „Ogródku” doszło do meczu naszych juniorów z juniorami Lecha, gdzie grało kilku zawodników z Młodej Ekstraklasy – mówi Marek Czerniawski. – Mecz wygrała Warta, ale było widać, że w obu drużynach są ciekawi piłkarze. Kilku zawodników z Lecha przyznawało, ze wolałoby grać na wypożyczeniu w Warcie, w I lidze, niż w Młodej Ekstraklasie.

- Jesteśmy po wstępnych rozmowach telefonicznych z Lechem, do konkretnego spotkania być może dojdzie jeszcze w tym tygodniu – tłumaczy prezes Urbaniak.

Warta liczy, że młodzi zawodnicy, którzy nie mają szans na grę w ekstraklasie, mogliby z powodzeniem stanowić trzon Warty. Piłkarze Lecha grając w I lidze, na pewno mieliby szansę na podnoszenie swoich umiejętności. W dodatku trenerzy Kolejorza mogliby bez większego problemów podglądać ich grę w Warcie, która w nowym sezonie będzie rozgrywała mecze na stadionie przy Bułgarskiej.

Od tego, jakich zawodników uda się pozyskać, Warta uzależnia swój cel na przyszły sezon, ale ma to być na pewno miejsce mniej więcej w środku tabeli.

Szczegółowe informacje na temat gry Warty na Stadionie Miejskim znajdziecie w poniższym artykule:

Jak to będzie z meczami Warty na Bułgarskiej? Warta podpisała już umowę z miastem dotyczącą gry na Stadionie Miejskim. Bilety na mecze Zielonych będą kosztować 20 zł.

Reiss: Fajnie byłoby znów zagrać na Bułgarskiej O minionym sezonie i najbliższej przyszłości rozmawiamy z Piotrem Reissem, który mimo 38 lat nie zamierza kończyć piłkarskiej kariery.