Piłkarze Realu Madryt w sobotni wieczór wystawili swoich fanów na ciężką próbę. Co prawda wygrali z Cadizem 3:1, ale kibice na Santiago Bernabeu przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów, gdy na początku drugiej połowy prowadzenie dla gości zdobył Medina.
,,Galaktyczni” wzięli się szybko do roboty i najpierw Roberto Carlos kropnął z wolnego nie do obrony, a chwilę później David Beckham skopiował wyczyn swojego brazylijskiego kolegi, uderzając technicznie nad murem. Wynik meczu ustalił tuż przed końcem spotkania Robinho, wykańczając szybka kontrę.
Kolejne ligowe zwycięstwo spowodowało, że zawodnicy Realu coraz śmielej myślą o dogonieniu prowadzącej Barcelony. - Strata cały czas jest ogromna, ale z każdym dniem gramy coraz lepiej i nie można nas skreślać w walce o mistrzowski tytuł - stwierdził strzelec trzeciego gola w meczu z Cadizem.
Nieco powściągliwszy w swoich wypowiedziach był szkoleniowiec ,,Królewskich”, Lopez Caro. - Oczywiście cieszę się z kompletu punktów, ale jeszcze większe powody do optymizmu mam patrząc na naszą dyspozycję na boisku. W drużynie panuje świetna atmosfera i to jest kluczem do zwycięstw w kolejnych meczach. Nie możemy tego zmarnować - powiedział trener Realu.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?