Przemarsz wojska, odegranie hymnu państwowego, podniesienie biało-czerwonej flagi i odczytanie preambuły do Konstytucji 3 Maja. Tak rozpoczęła się główna część obchodów na Placu Wolności.
Podczas wydarzenia głos zabrał Prezydent Miasta Poznania Jacek Jaśkowiak. Podkreślił, że upłynęło zaledwie 12 miesięcy od ostatnich obchodów, jednak od tego czasu wiele się zmieniło.
Wydaje się, jakbyśmy żyli w innym świecie. Gdzieś, gdzie wdzięczność i duma znaczą co innego i do czego innego się odnoszą. Bo tuż obok nas rozpętała się wojna, a wojna jak zwykło się uważać, zmienia wszystko. Zabór Ukrainy zaplanowany przez Putina i realizowany z okrucieństwem kosztem życia tysięcy cywilów i za cenę bezdomności milionów dotyczy również nas. Nie chodzi tylko o falę uchodźców, ale o silne przekonania, że na naszych oczach powtarza się wieczny konflikt między pragnieniem wolności a wolą podboju i panowania psychopaty z kompleksami
– mówił Jaśkowiak.
Nawiązał też do czasów zaborów i tego, jak trzy ówczesne mocarstwa dokonały rozbiorów na Rzeczpospolitej Polskiej.
Trzydziestoletnia państwowość Ukrainy, choć bardzo krótka, wystarczyła, by zdążyła ujawnić odmienność i bogactwo ukraińskiej kultury, a także siłę narodowej tożsamości. Nie bez trudu i przeszkód, lecz uparcie nasi sąsiedzi budują demokrację i dobijają się do Europy, starają się oprzeć o wartościach wolnego świata. Szukają ścieżki, która zaprowadzi ich do lepszej przyszłości, gdzie nikt nie podważy prawa do samostanowienia – ani Stalin, ani Putin
– dodał Jaśkowiak.
Prezydent odwołał się także do sytuacji w Polsce:
Sami mamy również wiele do zrobienia i dlatego z powodu wojny w Ukrainie nie wolno nam odkładać rozwiązania polskich problemów na później. Mamy u siebie rachunku krzywd, nieprawości, zamachów na instytucje demokratyczne, grzechów przeciwko praworządności i wolności słowa. Trzeba, nie zwlekając, szukać rozwiązań przywracających społeczny pokój, autorytet rozumu i prawdy.
Jego zdaniem, nachalna propaganda nie wychowuje patriotów, a jedynie cynicznych hipokrytów. Konstytucja 3 Maja, jak podkreślał, wymaga m.in. obrony polskiej europejskości, nowoczesności i wolności tutaj i teraz.
W następnej kolejności głos zabrał przewodniczący PO Donald Tusk. Powitał zarówno Polaków, jak i Ukraińców, zaznaczając, że także oni mają prawo celebrować to święto.
W swoim przemówieniu Tusk wspomniał, że obecnie Konstytucja w Polsce jest czasami omijana, obchodzona i gwałcona, jednak nadal stanowi rękojmię, że marzenia o wolnej i demokratycznej Polsce nie są mirażem, ale codziennością i zobowiązaniem. Nawoływał więc, by Polacy byli tak zjednoczeni jak Ukraińcy.
Dziś Ukraina pokazuje nadzwyczajną jedność. Ta jedność ukraińska wobec rosyjskiej nawałki to bohaterstwo, odwaga, to także są znaki nadziei, że zło nie musi dziś zwyciężać we współczesnym świecie, nie musi brać góry też w naszej ojczyźnie
– mówił Tusk.
Dodawał:
Praworządność, wolność, prawa obywatelskie, wolność słowa, suwerenność, wspólnota Zachodu, traktaty międzynarodowe, które bronią naszych wartości i gwarantują pokój, jedność europejska. Jeśli będziemy każdego dnia wspólnie z narodami miłującymi wolność, wspólnie ze wszystkimi ludźmi na naszym kontynencie i na świecie, dla których wolność nie jest abstrakcyjnym, pustym sloganem. Jeśli wytrzymamy w tym wysiłku, to będziemy mogli z wielkim przekonaniem, z wielką determinacją powiedzieć sobie dzisiaj i przyrzec sobie, Ukrainkom i Ukraińcom – naszym sojusznikom, że Polska nigdy nie zginie, że Ukraina zwycięży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
