Irlandzka wokalistka Roisin Murphy dała we wtorek dwugodzinny koncert w Poznaniu. Piosenkarka wykonała utwory ze swoich dwóch ostatnich płyt - "Overpowered" i "Hairless Toys" oraz kilka piosenek swojej macierzystej grupy, Moloko.
Roisin Murphy znana jest nie tylko ze swojej autorskiej, jedynej w swojej rodzaju wizji muzyki pop przekraczającej jej granice, ale też z oryginalnych, dziwacznych kostiumów, które zmienia nawet kilkanaście razy podczas jednego występu. Fani piosenkarki mogli zobaczyć ją w strojach o geometrycznych kształtach, dziwacznych maskach i groteskowych nakryciach głowy. Ikona muzyki elektronicznej pokazała w Poznaniu, że ma dziesiątki twarzy - w jednej chwili tworzy intymną, wyciszoną atmosferę, w innej porywa diwowym rozmachem, ale potrafi też zaskoczyć prawdziwie punkowym szaleństwem.
W każdej z tych form wypada równie znakomicie, nigdy nie tracąc kontroli nad swoim głosem, chociaż wcale nie ułatwia sobie zadania ani pod względem wyzwań wykonawczych, jak i objęcia panowania nad tłumem. Jej piosenki, które w studyjnych wersjach mogą rozkręcić najbardziej ospały parkiet, w koncertowych, wielowarstwowych aranżacjach wykonanych przez świetny zespół całkowicie na żywo, nabierają zupełnie innego charakteru, doskonale pasującego do formy bliższej dziwacznemu, teatralnemu spektaklowi, niż zwykłemu koncertowi życzeń. To już jej tajemnica, jak robi to, że nawet najbardziej awangardowy fragment koncertu, spotyka się nie z wołaniem publiczności o największe hity, ale z głośnym, pełnym uznania dla jej wizji aplauzem.
Koncertowa jesień 2015 w Poznaniu
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
