Przyzwyczailiśmy się do tego, że wystarczy wziąć kilka dni urlopu i już można dzięki rozkładowi dni wolnych od pracy, beztrosko leniuchować nawet dwa tygodnie. Jednak w 2009 roku takie manipulowanie urlopami się nie uda! A wszystko za sprawą… kalendarza.
Pierwszą okazją do długiego weekendu zawsze był początek maja. Wiadomo, dwa wolne od pracy dni, oddzielone od siebie jednym roboczym. W tym roku jednak 2 maja będzie wolny od pracy - bo przypada w sobotę. 1 maja to piątek, a 3 maja - niedziela.
Boże Ciało zawsze obchodzone jest w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego i wypada 60 dni po Wielkanocy. W tym roku Boże Ciało obchodzić będziemy 11 czerwca. Piątek - 12 czerwca, jest jedyną w tym roku okazją do przedłużenia sobie wolnego do czterech dni (razem z sobotą i niedzielą).
Kolejny dni wolne od pracy - 15 sierpnia - Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - przypada w tym roku w sobotę, a 1 listopada - Wszystkich Świętych - w niedzielę.
Święto Niepodległości - 11 listopada - to w tym roku środa. Kosztem dwóch dni urlopu (poniedziałek i wtorek, lub czwartek i piątek) możemy wolne wydłużyć sobie do pięciu dni. Jednak możemy zapomnieć o blisko dwutygodniowym leniuchowaniu na przełomie roku 2009/2010. Pierwszy dzień Bożego Narodzenia przypada w piątek, podobnie jak Nowy Rok.
Jedynym pocieszeniem są przepisy prawa pracy. Jeśli święto będące dniem wolnym od pracy wypada w dzień od pracy wolny - to i tak powoduje to zmniejszenie ilości godzin, jakie w danym okresie rozliczeniowym pracować musimy. Pracodawca musi za ten dzień udzielić innego dnia wolnego, jednak nie musi on być wyznaczony na ten tydzień, w którym “przepadło” nam wolne. Ważne by był on wyznaczony w danym okresie rozliczeniowym.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?